Ekstremalne doznania w Jelczu
4 maja śmiało można uznać za dzień w pełni ekstremalny. Już po raz 7 z rzędu, na terenie przed miejskim basenem w Jelczu-Laskowicach odbyły się zawody NO LIMIT GAMES. Z powodu złych warunków atmosferycznych w dniach poprzedzających zawody nie udało się zbudować rampy dla rowerzystów. Mimo to impreza zgromadziła setki widzów.
Tym razem jak mówi jeden z organizatorów imprezy, radny Michał Pakosz pieniądze zbierane podczas tej "ekstremalnej olimpiady" trafią na konto fundacji OPUS HUMANUM z Jelcza-Laskowic wspierającej chore dzieci. Na pokaz Stunt Ridingu zgłosiło się 13 zawodników z całej polski prezentując ekstremalne triki na najwyższym poziomie.
Ponad 500-set konną dawkę emocji dostarczyli wszystkim zgromadzonym widzą zawodnicy z wrocławskiej ekipy BAD TOYS, którzy przywieźli ze sobą do Jelcza profesjonalne samochody do driftingu. Każdy, kto chciał przejechać się na fotelu pasażera musiał wcześniej wrzucić do puszki fundacji 50zł.
RELACJA VIDEO