Historia Molly ze szczęśliwym zakończeniem
Pamiętacie płaczącą Molly, która trafiła do schroniska po ośmiu latach? Udało się! Jej rozpacz została zamieniona w radość.
Historia Molly poruszyła serca mieszkańców. Psiak, którego adoptowano w wieku szczenięcym, wrócił po ośmiu latach do oławskiego przytuliska. Zwierzę nie mogło się odnaleźć w aktualnej rzeczywistości. Suczka była przerażona, piszczała, płakała i nie chciała jeść, ciągle się śliniła i trzęsła, rozpaczliwie szukając kontaktu z człowiekiem.
- Suczka obecnie przebywa w domu tymczasowym- docelowo na stałe jeśli dogada się ze zwierzakami rezydentami. Obecnie jest wszystko w porządku, a znajomość między zwierzakami rozkwita. Dziękujemy naszej wolontariuszce Żanecie, która jako pierwsza ruszyła z pomocą i zabrała maleńką przestraszoną suczkę do siebie oraz zaangażowała się w poszukiwania domu. Moli okazała się bezproblemowym, grzecznym pieskiem, który lubi sobie pospać i odpoczywać - informuje oławskie przytulisko.