Jak to jest z tymi kolejkami do oławskich Term Jakuba?
Mieszkanka zwraca uwagę na problem z wejściem do oławskich Term, podkreślając, że informacje na stronie wprowadzają w błąd. - Na oficjalnej stronie Basenu w aktualnościach jest informacja o dwóch kasach w tym jednej dla osób z paszportem covidowym i wejściem bez wliczania się do limitu ograniczeń. Na miejscu zastałam jedną kolejkę, wstrzymywanie wejścia. Panie w kasie zapytane, dlaczego nie wpuszczają osób z paszportem i ich dzieci do lat 12 do środka odpowiedziały, bo takie zarządzenie kierowniczki... Odeszłam z płaczącym dzieckiem z powrotem do samochodu i odjechałam. Nie mam pretensji o niewpuszczanie a o wprowadzanie w błąd. Sprawdziłam informacje tuż przed wyjściem z domu- informuje mieszkanka.
Postanowiliśmy zapytać o tę sprawę prezesa Term Jakuba Zbigniewa Szwarca, którego wypowiedź publikujemy poniżej.
-Na tej samej stronie znajduje się informacja nadrzędna, że limit wynosi 75% frekwencji. Dzieci do 12 roku życia mogą wejść na basen tylko pod opieką osoby pełnoletniej. Dlatego umożliwiamy osobom zaszczepionym zakup biletów dla dzieci do lat 12 w jednej kasie. Osoby zaszczepione nie zaliczają się do limitu frekwencji, ale dzieci już tak. Przypominam, że szczepienia nie są obowiązkowe. Więcej klientów wejdzie na basen, jeśli od momentu otwarcia kas osoby zaszczepione będą dobrowolnie okazywać ważne paszporty szczepień. Niestety, wiele osób deklaruje szczepienie, ale nie potrafi tego udowodnić ważnym dokumentem w formie papierowej lub elektronicznej, co również wydłuża czas oczekiwania. Ponadto wiele osób nie korzysta z tej możliwości. Gdy frekwencja nie jest przekroczona, osoby zaszczepione mogą w wyznaczonej kasie zakupić również bilety dla dzieci. W przypadku osiągnięcia limitu frekwencji możemy sprzedać bilet tylko i wyłącznie osobie zaszczepionej. Obecnie prawo nie rozróżnia basenu krytego i odkrytego. Na każdym z nich obowiązuje limit 75% frekwencji. Inne z kolei normy obowiązują na kąpieliskach (naturalne zbiorniki wodne wykorzystywane do kąpieli). W momencie osiągnięcia limitu frekwencji obowiązuje zasada: jedna osoba odbija wyjście, jedna osoba wchodzi. Dlatego tak ważne jest zeskanowanie biletu przy wejściu i wyjściu. W upalne dni, jak w miniony weekend basen szybko się zapełnia, co powoduje wydłużony czas oczekiwania. W normalnych warunkach moglibyśmy wpuścić blisko 400 osób więcej, co zapewne skróciłoby kolejki, jak również przyśpieszyło rotację klientów. Kasy są trzy w tym jedna dedykowaną osobą zaszczepionym przeciw Covid-19. Kolejkę tworzą klienci, a nie obsługa basenu, która informuje, prosi i zachęca do korzystania z wszystkich kas.