16 lipca około godziny 12:10 w Miłoszycach policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego osobowym BMW. - Już w trakcie rozmowy mundurowi wyczuli od kierującego woń alkoholu, a przeprowadzone przez nich badanie stanu trzeźwości wykazało, że 48-latek ma 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mieszkaniec gminy Jelcz-Laskowice wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością, wsiadając za kierownicę po alkoholu i za swoje zachowanie poniesie surowe konsekwencje, odpowiadając przed sądem. Za to przestępstwo grozi mu kara nawet do 3 lat więzienia, wysoka grzywna oraz utrata prawa jazdy. Nie są to jednak wszystkie konsekwencje. Zgodnie z nowymi przepisami 48-latek stracił także swój samochód. Pojazd został skonfiskowany i odholowany na parking strzeżony - informuje Wioletta Polerowicz, rzecznik prasowy oławskiej komendy. 

Policja przypomina, że alkohol wpływa na funkcjonowanie organizmu człowieka, a z pewnością ma wpływ na kierujących. Pogarsza koordynację ruchową, wzrokową, powoduje błędną ocenę odległości i prędkości. To sprawia, że na drodze kierowca może stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników drogi. Dlatego też zawsze reagujmy na tego typu przypadki.