Kolejki do medycyny pracy. Ludzie są poirytowani
To już kolejne zgłoszenie czytelników w tej sprawie. Temat medycyny pracy w oławskim szpitalu i kolejek do lekarza trwa od kilkunastu dni.
Jeden z czytelników przesyła nam zdjęcia, jak wygląda poczekalnia do lekarza medycyny pracy w oławskim szpitalu. Zdjęcia zostały wykonane 6 września o godzinie 22:11.
- Jestem w kolejce od godziny 16:00 w oczekiwaniu już było około 30 osób. Jest godzina 22:00 i wszyscy oczekują - informuje czytelnik. -Całą procedurę rozpocząłem od poniedziałku w kolejce do pielęgniarki po skierowanie na badania, oczekiwanie od godziny 7:00 udało mi się wejść o 13:10. Na czczo załatwiłem pobranie krwi, mało raczej wiarygodne po tylu godzinach oczekiwania, kolejny osobny dzień okulista no i dzisiaj łaskawy pan doktor. Byłem na 16:00 jest 22:30 końca nie widać, a osoby ze zdjęcia jeszcze czekają za mną. Ostatnio ponoć Pan doktor przyjmował do 1:00 w nocy z informacji od oczekujących. A jeszcze nie przyjechał na czas, godzinne opóźnienie ponoć standard. Nie wiem za co Pan Dyrektor otrzymał nagrodę pieniężną od Starostwa za takie traktowanie klientów szpitala. W Jelczu-Laskowicach w przychodni wszystko załatwia się w jeden dzień z badaniami i lekarzem, max dwa w normalnych godzinach, a obsługują wszystkie duże zakłady więc można to poukładać. To co tutaj się wyrabia to jeden wielki skandal!