Krystyna i Józef Kawa świętowali Złote Gody
Poznali się dzięki wspólnym znajomym, a już niespełna rok później stanęli na ślubnym kobiercu.
14 września w Urzędzie Stanu Cywilnego w Oławie Państwo Krystyna i Józef Kawa obchodzili swój złoty jubileusz. Z tej okazji burmistrz Tomasz Frischmann wraz z kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego wręczyli jubilatom gratulacje oraz pamiątkowe medale przyznane przez prezydenta RP.
Historia ich związku sięga ponad 50 lat. Poznali się dzięki wspólnym znajomym, a już niespełna rok później stanęli na ślubnym kobiercu. -Poznaliśmy się w dość nietypowych okolicznościach. Ja przyjechałam z Żuław na wakacje, a mąż pochodzi z Kielecczyzny. Byliśmy nauczycielami, więc nasi znajomi nas zapoznali - wspomina pani Krystyna.
Pani Krystyna pracowała w Szkole Podstawowej numer 1, a pan Józef podjął pracę w Liceum Ogólnokształcącym im. Jana III Sobieskiego oraz w Ścinawie. Jego przyjazd do Oławy był przypadkowy, ale jak się okazało, przełomowy. -Po ukończeniu studium nauczycielskiego w Legnicy usłyszałem, że nie znajdę pracy w rodzinnych stronach. Postanowiłem pojechać pociągiem, wysiadłem w Oławie i poszedłem do ratusza. Potrzebowali nauczyciela plastyki i zaoferowali mi pracę na miejscu. W ciągu kilku minut musiałem zdecydować, czy zostaję - wspomina pan Józef.
Ślub odbył się 14 lipca 1973 roku. Państwo Kawa przez 40 lat mieszkali na ulicy Chrobrego, a od 12 lat ich dom znajduje się po drugiej stronie Odry w Oławie. Doczekali się dwóch synów i pięciorga wnucząt. Młodszy syn jest wykładowcą na Politechnice Wrocławskiej, a starszy prowadzi własną firmę.
Na pytanie o receptę na udane małżeństwo, odpowiadają krótko: Opatrzność Boża i kompromis.