Lider i brązowy medalista w jednym. Do Jelcza-Laskowic przyjeżdża FC Toruń
Gdy zespół z Torunia remisował przed własną publicznością w MOKS-em Białystok, Orzeł wywoził z Pniew komplet punktów. Dzięki temu ma szansę awansować po 11. kolejce Futsal Ekstraklasy nawet na pierwsze miejsce w tabeli. Mecz kończący rundę jesienną w poniedziałek o 20:00 w Centrum Sportu i Rekreacji Jelcz-Laskowice.
Sytuacja KS Acany Orła Futsal Jelcz-Laskowice w tabeli na razie przewyższa cel, który sobie założył w debiutanckim sezonie w ekstraklasie, czyli bycie w pierwszej szóstce ligi. Trzecie miejsce wywalczył siedmioma zwycięstwami w dziesięciu meczach. Zdobył przy tym 40 goli, tracąc ich 30. Szczególnie szerokim echem odbiła się wygrana beniaminka 7:2 w 9. kolejce z wicemistrzem Polski, Gattą Active Zduńska Wola.
– Wiedziałem, że będziemy mocni, choć, szczerze mówiąc, chyba nikt się tego nie spodziewał – komentuje Mykola Morozov, który dołączył do Orła przed startem ligi, a pięć sezonów spędził w FC Toruń.
Pogromca Rekordu z reprezentantami w kadrze
Zespół z Torunia w ostatnich rozgrywkach zamknął w podium, a na początku tych zanotował remis i porażkę. Od czwartej kolejki zwyciężał sześć razy z rzędu, aż do ostatniego remisu z MOKS Słoneczny Stok Białystok. Zwycięstwa FC Toruń w większości nie były okazałe, ale na szczególną uwagę zasługuje wygrana 2:1 z Rekordem Bielsko-Biała, mistrzem Polski. Pozwoliła torunianom wyprzedzić bielszczan w tabeli i zasiąść na fotelu lidera (choć Rekord ma jeszcze dwa mecze zaległe).
Szczególne zagrożenie w szeregach drużyny z Torunia stwarza Marcin Mikołajewicz, który w meczu Polska – Belgia świętował swój setny występ w reprezentacji, w dodatku strzelając bramkę. W lidze trafiał w tym sezonie ośmiokrotnie. W kadrze FC Toruń jest jeszcze inny reprezentant Polski, Tomasz Kriezel, a dostępu do bramki broni notujący dobre występy Nicolae Neagu. To m.in. dzięki jego interwencjom poniedziałkowy rywal beniaminka stracił w 10 meczach tylko 21 bramek (strzelając przy tym 34).
– FC Toruń to bardzo mocny rywal. Mają w składzie wielu doświadczonych graczy, w dodatku jako jedyni pokonali w tym sezonie Rekord. Na pewno będą chcieli po remisie z MOKS-em Białystok jak najszybciej wrócić na zwycięskie tory – mówi Mykola Morozov.
Mecz odbędzie się 10 grudnia (poniedziałek) o 20:00 w Centrum Sportu i Rekreacji Jelcz-Laskowice przy ulicy Oławskiej 46. Bilety i karnety są do kupienia na miejscu. Dzieci do lat 4, kobiety, emeryci oraz osoby z niepełnosprawnościami wchodzą bezpłatnie. Chłopcy od 4 do 18 lat płacą 5 zł (ulgowy), a mężczyźni powyżej 18 lat 10 zł (normalny). Karnet kosztuje 100 zł. Uprawnia do wejścia na wszystkie domowe mecze w lidze oraz w pucharach. Bezpłatnie mogą uczestniczyć w spotkaniu również akademie piłkarskie. Liczba miejsc jest ograniczona, dlatego organizatorzy proszą o uprzedni kontakt telefoniczny (512 253 763) bądź mejlowy ([email protected]).
Transmisja w telewizji na kanale SportKlub.
Źródło: materiały prasowe KS Acany Orła Futsal Jelcz-Laskowice
Foto: Jarosław Frąckowiak