Ulica 3 Maja w okolicy skrzyżowania z Wałową i Elizy Orzeszkowej to aktualnie niezły tor przeszkód dla kierowców lub jak to piszą niektórzy mieszkańcy, "naturalny" zwalniacz przed przejściami dla pieszych.

Od kilku dni jest tam kilkanaście, bardzo dużych dziur w asfalcie na całej szerokości pasa jezdni prowadzącego w kierunku ulicy Kutrowskiego. Kto zauważy tą niecodzienną przeszkodę, zwalnia. Są jednak tacy, którzy wpadną w to "sito" dziur. Można tam uszkodzić pojazd. 

-Zwracam się z prośbą o nagłośnienie sprawy fatalnych warunków na drodze przy ulicy 3 Maja. W co najmniej dwóch miejscach jezdnia jest całkowicie zniszczona! Można ją opisać określeniem "sito drogowe" lub "ser szwajcarski". Nie da się tamtędy przejechać. Pojazdy zwalniają do zera. Cud, że jeszcze nikt nie urwał tam koła! A może urwał, ale się nie pochwalił? Nagłośnijcie sprawę, niech ktoś coś z tym zrobi! - pisze jeden z mieszkańców.

-Piszę z informacją, że koło kościoła Piotra i Pawła na drodze w kierunku Strzelnej są dwie ogromne dziury, których w nocy nie widać, wczoraj pękła mi tam opona - informuje pan Leon.