Ma plan dla Polski. Janusz Palikot odwiedza Oławę
Jedno z najtłumniej odwiedzanych miejsc w Oławie wybrał Janusz Palikot aby przedstawić w kampanii prezydenckiej swój plan dla Polski
Na targu przy ulicy Sportowej, 10 marca o godz. 10.00, Palikot nakłaniał wyborców do oddania głosu właśnie na niego. - Mój plan składa się z siedmiu punktów, ale dwa wzbudzają największe emocje. Pierwszy dotyczy tworzenia nowych miejsc pracy i podwyższania wynagrodzeń. 10 lat po wejściu Polski do Unii Europejskiej u nas przeciętna pensja statystycznie wynosi połowę pensji niemieckiej - mówił.
Jednym z postulatów kandydata na prezydenta jest zwiększenie kwoty wolnej od podatków. - Przedstawialiśmy w Sejmie wielokrotnie projekty w tej sprawie, jednak były odrzucane. Dzisiaj w Polsce jeśli ktoś zarobi 260 zł miesięcznie, już musi płacić podatek. We wszystkich krajach Unii Europejskiej ta kwota jest wyższa - rzekonywał. Palikot zamierza też zlikwidować płatności na ZUS dla małych firm oraz system emerytalny KRUS i wprowadzić emeryturę obywatelską. Według niego pomysł ten odblokuje rynek pracy. Podobnie jest w Kanadzie, Nowej Zelandii czy Australii. Kandydat domaga się też, aby rolnicy i producenci rolni mogli przetwarzać płody rolnych na najrozmaitsze produkty - kiełbasy, pasztety, sery czy dżemy - bez zgody sanepidu, tylko w oparciu o własną odpowiedzialność cywilną. - Tak jest we wszystkich krajach Unii Europejskiej, takie zgody są niepotrzebne. Jeżeli ktoś przetwarza własne płody rolne, nie powinien mieć tego typu obowiązków - mówił lider Twojego Ruchu.
Kolejne tematy to obniżenie cen energii, doprowadzenie do odpowiedzialności osobistej urzędników za podejmowane decyzje oraz zmiana systemu ich wynagradzania. W jego programie znalazły się także małe, dopiero rozpoczynające przygodę z własnym biznesem firmy. - Chcę wprowadzić firmy na próbę, takie działają w Wielkiej Brytanii, nie płacą one podatków przez trzy miesiące, a także inkubatory przedsiębiorczości czy fundusze zalążkowe aby ułatwić start w biznesie - deklarował. Podkreślał, że przy tworzeniu nowych miejsc pracy ważne są ulgi inwestycyjne. - Jak się to zrobi, to odblokuje się rynek wewnętrzny. Polska będzie się rozwijała nie tylko przez eksport i niskie ceny, ale także o konsumpcję wewnętrzną - zapowiadał.
Palikot przedstawił wizję aktywnej prezydentury. Nie zgodził się ze stwierdzeniem, że rola prezydenta w Polsce jest bardzo ograniczona: - To nieprawda. Wałęsa wyprowadził wojska radzieckie, Kwaśniewski wprowadził nowe województwo oraz zablokował reformę podatkową, Kaczyński zablokował moje ustawy o zmianie planu zagospodarowania przestrzennego i prawie budowlanym. Przedstawił pomysł, że każdy obywatel za pomocą sms-ów czy w internecie mógłby się wypowiedzieć, jaką politykę powinien prowadzić prezydent. Wyrazić swoją opinię, jakie ustawy powinien podpisać, a jakie odrzucić: -To mogłoby zreformować polską politykę. Aby obywatele mieli poczucie, że mogą się wypowiadać w ważnych dla Polski sprawach nie tylko w czasie wyborów, ale każdego dnia.
[MAJ]