Od godziny 15:00 w kościele pw. ŚŚ Ap. Piotra i Pawła zbierały się dzieci w oczekiwaniu na św. Mikołaja. Mówiono, że ma on zjechać po linie z kościelnej wieży. Jeszcze przed głównym wydarzeniem zaśpiewały "Apostolskie nutki", które właśnie wydały swoją debiutancką płytę z piosenkami.

Św. Mikołaj przybywający co roku do oławskich dzieci z roku na rok coraz bardziej zaskakuje. Dwa lata temu przyleciał helikopterem, dzisiaj miał zjechać na linie z wieży kościoła. Tak się jednak nie stało. Dzieci z niecierpliwością wyczekujące na dworze na Świętego, nie zobaczyły efektownego zjazdu. Długa, gęsta, biała broda Mikołaja podczas zjeżdżania na linie została wkręcona w przyrząd zjazdowy i uniemożliwiła dalszy zjazd. Mikołaj, mimo licznych próśb dzieci nie zjechał na dół i po wielu staraniach uwolnienia się został wciągnięty z powrotem na szczyt wieży. W tym samym czasie do pomocy włączył się towarzysz Świętego Mikołaja, który chciał mu pomóc, okazało się to błędem, włosy dziewczyny także wkręciły się w przyrząd zjazdowy i skutkiem tego było zawiśnięcie Aniołka w połowie wieży. Dziewczyna została ściągnięta na ziemię dzięki pomocy strażaków, którzy przyjechali jej na ratunek.

Po całym niespodziewanym incydencie Mikołaj wszedł ze spokojem i radością do kościoła. Został przywitany przez harcerzy i gromadę dzieci, którym mógł rozdać mikołajowe paczki.

GALERIA ZDJĘC Z TEGO WYDARZENIA
https://www.facebook.com/olawa24