Bez zapowiedzi, bez odpowiednich oznakowań i tablic informacyjnych, nagle. Dziś (21.04) po godzinie 17 most na drodze wojewódzkiej 346 między Godzikowicami a Jaczkowicami został zamknięty dla ruchu pojazdów. Zarządca drogi z obu stron ustawił plastikowe zapory i znaki zakazu. To jednak nie przestraszyło kierowców, którzy aby przedostać się na drugą stronę przesuwają oznakowania i bez większych problemów przejeżdżają przez przeprawę.

Od ponad roku na moście z powodu jego fatalnego stanu technicznego obowiązywał ruch jednostronny. Dzięki temu konstrukcja miała być mniej obciążona. Dolnośląska Służba Dróg i Kolei naprawę obiektu zapowiadała już pod koniec 2013 roku. Do tej pory jednak do niej nie doszło. Koszt remontu może kosztować od miliona do nawet kilku milionów złotych.

- Ustawione zwężenia były przyczyną już kilku poważnych wypadków w tym miejscu. Kierowcy nie znający tego terenu nie są w stanie gwałtownie zahamować, aby je ominąć. Tym bardziej, że przed "pechowym" mostem z obu stron znajdują się ostre zakręty - wyjaśnia jeden z mieszkańców Jaczkowic.


Niektórzy kierowcy mimo zakazu postanowili przejechać na drugą stronę

O fakcie zamknięcia mostu wie oławska policja. -Jadący do pracy policjant poinformował nas o utrudnieniach. Co jakiś czas patrol kontroluje to miejsce - usłyszeliśmy od dyżurnego oławskiej policji.


Jeden z czytelników przesyła nam zdjęcie zamkniętego mostu

Informację o utrudnienia zgłosili nam mieszkańcy, zbulwersowani brakiem jakichkolwiek informacji oraz oznakowań. Którędy teraz będą poruszać się samochody? Ile potrwają utrudnienia? Czy zamknięcie przeprawy oznacza rozpoczęcia praca naprawczych? Z powodu późnej godziny, dziś już nie udało się uzyskać odpowiedzi na te pytania.

Komunikat KPP w Oławie
Komenda Powiatowa Policji w Oławie w dniu 21 kwietnia br., w godzinach popołudniowych otrzymała informację od przedstawiciela Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu, że z powodu złego stanu technicznego, w trybie natychmiastowym zostaje zamknięty dla wszelkiego ruchu kołowego most w Jaczkowicach, w ciągu drogi wojewódzkiej nr 346 (odcinek łączący Jaczkowice z Godzikowicami, gm. Oława). Objazdy zamkniętego mostu nie zostały przez DSDiK wytyczone.

AKTUALIZACJA [22.04.2015 godzina 12:40]

Obecnie w Dolnośląskiej Służbie Dróg i Kolei we Wrocławiu prowadzony jest nadzór Najwyższej Izby Kontroli. Główny temat rozmów to zarządzanie mostami. Po oględzinach obiektu w Jaczkowicach, 21 kwietnia, specjalista kontroli państwowej poinformował dyrektora DSDiK Leszka Locha, że "zaistniała sytuacja bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia ludzkiego bądź powstania znacznej szkody w mieniu jednostki samorządowej". W tej sytuacji Loch podjął decyzję o natychmiastowym zamknięciu mostu.

Obiekt w Jaczkowicach został zamknięty wczoraj o godzinie 14.00. Powiadomione zostały o tym policja i Urząd Marszałkowski. Wobec wątpliwości, jakie obciążenie wytrzyma most, zlecono ekspertom z Politechniki Wrocławskiej opracowanie opinii oraz ekspertyzy technicznej. Pojawiła się ona 22 kwietnia. -Otrzymaliśmy wstępną opinię ekspertów dotyczącą możliwości użytkowania mostu. Po oględzinach obiektu oraz analizie danych archiwalnych eksperci stwierdzili, że stan techniczny obiektu pozwala na jego dalsze użytkowanie - informuje Natalia Kita z DSDiK we Wrocławiu. Most został więc ponownie dopuszczony do ruchu. Tak jak wcześniej na jezdni zastosowano zwężenie.

- Z uwagi jednak na istniejące uszkodzenia mostu należy utrzymać wprowadzone przed jego zamknięciem ograniczenia eksploatacyjne ? wyjaśnia Kita.