Napadali na sklep. Dwójka młodych mieszkańców odzyskała pieniądze
To miało być zwykłe popołudnie, było jednak inaczej. 17-letni Kevin Adamek i 20-letnia Agata Flis wychodzili akurat z klatki, gdy usłyszeli wołanie kobiety. Okazało się, że w jednym ze sklepów doszło do kradzieży, a złodzieje uciekają
W środę, około godziny 15:00 ekspedientka jednego ze sklepów zlokalizowanych w Rynku wybiegła i krzyczała - Złodzieje!. My w tym momencie wychodziliśmy akurat z klatki. Bez większego namysłu zaczęliśmy jechać rowerami za ludźmi, którzy sekundę wcześniej wybiegli ze sklepu. Była to kobieta i mężczyzna. – relacjonuje Kevin. Dwie osoby uciekały ul. Krótką w kierunku Liceum Ogólnokształcącego.
- W momencie, kiedy krzyknąłem -stać!- oni się zatrzymali. Pytaliśmy co się stało, dlaczego uciekają, co ukradli. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Wtedy Kevin postanowił wrócić do sklepu. Ja zostałam przy złodziejach. Zaczęli się ponownie oddalać. Cały czas za nimi jechałam, żeby w razie czego skontaktować się z policją. W pewnym momencie kobieta się odwróciła i oddała skradzioną gotówkę – relacjonują młodzi oławianie.
Wszystko wskazuje na to, że kobieta i mężczyzna nie działali sami. W sklepie pojawiły się cztery osoby. Jedna para zagadała ekspedientkę, natomiast druga zajęła się kradzieżą. Jak się później okazało, sprawcy próbowali ukraść 1500 zł. Sprawą zajęła się policja, która bada wszystkie okoliczności zdarzenia.
Młodym oławianom należą się gratulację za wzorową postawę.