„Nie” zakazowi aborcji. Czarny protest pod ratuszem - GALERIA
Początkowo kilkanaście, a w ostateczności dużo ponad 100 osób wzięło udział w oławskim „czarnym proteście’. Pod ratuszem zgromadziły się nie tylko kobiety w różnym wieku, wsparcie w ich sprawie przyszli wyrazić również mężczyźni.
- To nie jest protest za aborcją. Trzeba jasno powiedzieć, żadna z nas jak tutaj jesteśmy, nie popiera aborcji. To protest przeciw drastycznemu ograniczeniu praw kobiet. Praw do rzetelnej opieki podczas ciąży i pełnej diagnostyki. To protest, który tak samo jest ważny zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. To kobiety odczują zaostrzenie prawa. To one będą traktowane instrumentalnie. Pozbawione zostaną prawa do decyzji w sprawach, o których to one same powinny decydować – mówiła podczas spotkania Magdalena Ziołkowska.
- Jesteśmy wkurzone i wkurzeni. Dziś w całej Polsce wspólnie z naszymi mężami, chłopakami, rodzinami i przyjaciółmi dajemy politykom jasny sygnał, że czas skończyć z ignorowaniem kobiet. Dziś również tu w Oławie stojąc ramie w ramie apelujemy – nie zastępujcie naszego sumienia kodeksem karnym. Nie zabierajcie kobietom prawa decyzji, to przecież nasze decyzje - kontunowała Anna Leszczyńska.
Po przemówieniach każdy z obecnych mógł podpisać się pod bannerem #czarnyprotest oraz #szanujmykompromis. Oba, wspólnie z mieszkankami Oławy pojadą do Warszawy na ogólnopolską demonstrację kobiet.
Na zakończenie, wszyscy wspólnie przeszli dookoła ratusza. - Nie spodziewałyśmy się tak dużej frekwencji, jesteście wspaniali – dziękowała Anna Leszczyńska.