Oławianie nie zgadzają się ze słowami burmistrza
-Chcielibyśmy wyjaśnić i doprecyzować kilka rzeczy w trzech kwestiach. Budżetu obywatelskiego, klas patronackich i oczyszczaczy powietrza - mówił 13 lutego, Tomasz Wąsiński podczas spotkania z dziennikarzami.
-Mieliśmy sposobność zapytać burmistrza, czy będzie rekomendował swoim koleżankom i kolegom z BBS-u głosowanie za budżetem, przeciw czy ewentualne wstrzymanie się. Może nie odpowiedział bezpośrednio na to pytanie, ale co jest ważne i warte podkreślenia, to to, że nie jest prawdą, że w mieście, w którym dużo budynków jest objętych nadzorem konserwatora zabytków, jakby nie jest zasadne, aby budżet obywatelski fukncjonował -wyjaśniał Krzysztof Betker.
Oławianie wyszli z inicjatywą i zapytali w innych miast, które mają budżet obywatelski o to, czy może on funkcjonować wraz z zabytkowymi budynkami. Skontaktowali się z Edwardem Szymczakiem, rzecznikiem prasowym miasta Wałbrzych, w którym jest znacznie więcej zabytkowych budynków pod nadzorem konserwatora. Szymczak potwierdził brak kolidowania budżetu obywatelskiego z budynkami objętymi nadzorem. -Budżet obywatelski w Wałbrzychu świetnie funkcjonuje. Nie ma czegoś takiego, jak zamrożenie środków. Jak jest polityka informacyjna, to przecież też jest komisja, która ocenia wymogi formalne danego projektu, która może go nie zakwalifikować. W czym jest więc problem, aby na stronach internetowych urzędu miasta, istniał spis obiektów, które są pod nadzorem. Byłby to wyraźny sygnał dla mieszkańców.
Aktualnie projekt budżetu obywatelskiego trafił do komisji Prawa i Porządku Publicznego oraz Komisji Finansów i Gospodarki. W ciągu najbliższych dwóch tygodni radni mają nad nim dyskutować. -Jeżeli weźmiemy pod uwagę terminy, to projekt musi trafić pod obrady jeszcze podczas lutowej sesji. Jeśli nie będzie zastrzeżeń. - wyjaśniał obecny na spotkaniu radny Albert Zieliński. -My jako radni z 7-osobowej grupy na pewno poprzemy projekt budżetu obywatelskiego. Stowarzyszenie Wszystko dla Oławy również wspiera kolegów popierających budżet obywatelski. Pan burmistrz często podkreśla na sesji, że jest burmistrzem wszystkich mieszkańców i leży mu na sercu dobro wszystkich mieszkańców. W związku z tym niech nie będzie gołosłownym i budżet przygotowany przez tych mieszkańców poprze i przyjmie. Mamy nadzieję, że radni z BBS-u, ale przede wszystkim radni z PIS-u, którzy tak naprawdę, na szczeblu rządowym sami wprowadzili do porządku prawnego i umożliwili mieszkańcom przygotowywanie budżetu partycypacyjnego. Pamiętajmy, że na burmistrza zagłosowało 7700 osób, a nie 33 tysiące, w związku z czym jest cała grupa osób, która być może w radzie nie jest reprezentowana, a chciałaby poprzez prace kolegów jakieś swoje pomysły móc realizować.
Drugim tematem sobotnie konferencji był zakup oczyszczaczy powietrza do wszystkich oławskich przedszkoli. -Na konferencji doszło do takiej nierzetelności i chcielibyśmy ją skorygować i wyjaśnić. Proponowaliśmy oczyszczacze do wszystkich przedszkoli za kwotę 60 tysięcy złotych. Oczyszczacze miałyby funkcjonować w okresie jesienno-zimowym w bawialniach - informował Wąsiński.
-Ktoś może powiedzieć, że doszło do manipulacji. Ktoś inny powie, że nierzetelnie przygotowano się do konferencji, bo zasugerowano kwotę 300-400 tysięcy złotych. My wnioskowaliśmy o 14 sztuk urządzeń. Nie wiemy, jakie przyświecały intencje, aby użyć tej kwoty, ale za nią można kupić około 120 tego typu urządzeń - dodawał Betker. -Burmistrz zasugerował, aby dać pod rozwagę tę kwotę, wiemy już, że nie do końca precyzyjną, aby te 300-400 tysięcy przeznaczyć na dofinansowanie w wymianę kopciuchów. Pozwolimy sobie wspomnieć, że kwestie smogu nie rozwiąże tylko i wyłącznie wyeliminowanie wszystkich kopciuchów w mieście. Bo smog i zanieczyszczenie powietrza generują też pojazdy, którymi poruszamy się po mieście.
Oławianie promowali także założenie szkół patronackich. Rozmawiali już o tym z dyrektorami Zespołu Szkół nr 2 im. Zjednoczonej Europy oraz Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego. -Wymagana tutaj jest praca zarówno miasta, jak i powiatu. Na etapie podstawówki w klasie 7 i 8 doradcy zawodowi rozmawiają z uczniami i ewentualnie sugerują, do jakiej szkoły dany uczeń mógłby pójść. Współpraca z powiatem jest potrzebna. Miasto ma współpracę w Radzie Miejskiej z Prawem i Sprawiedliwością, Starostwa również jest z tego ugrupowania politycznego. Więc najwyższy czas, aby o tym rozmawiać. Chodzi o zapytanie lokalnych pracodawców, jakiego profilu pracownika poszukują. Bo po tym kątem, ta informacja wraca i jeśli firma jest zainteresowana otwarciem klasy patronackiej, to się tę współpracę rozpoczyna - mówi Krzysztof Betker.
Konferencje burmistrza możecie zobaczyć poniżej.