Niespodziewany prezent dla radnych i burmistrza podczas sesji
Trwa marcowa sesja Rady Miejskiej w Oławie. Podczas sprawozdania burmistrza, dwóch mieszkańców weszło do Sali Rajców.
Niespodziewanie, podczas wystąpienia burmistrza Tomasza Frischmanna w Sali Rajców pojawili się mieszkańcy, Sławomir Kraczek oraz Krzysztof Betker. Przynieśli oni niespodzianki dla radnych i burmistrza.
-Wręczyliśmy dziś radnym oraz burmistrzowi prezenty. Tomasz Frischmann otrzymał fragment węża strażackiego jako symbol ostatnich sytuacji oraz buteleczkę, podobnie zresztą, jak wszyscy radni.
Co znajdowało się wewnątrz butelki oklejonej etykietą JACK Z POLA?
-Butelki wypełnione są zanieczyszczoną wodą z Odry i ściekami z firmy Jack-Pol. Chcieliśmy w ten sposób zwrócić po raz kolejny uwagę, na trwający od lat proceder związany z zanieczyszczaniem rzeki Odry. Dla pewności dodaliśmy naklejkę „Spożycie grozi pozbawieniem zdrowia lub życia”, gdyby ktoś chciał spróbować tego trunku - wyjaśnia Sławomir Kraczek.
Po tym zdarzeniu, przewodniczący rady miejskiej zarządził przerwę i w rękawiczkach ochronnych wspolnie z pracownikami biura rady zbierał butelki.