Jeden z mieszkańców Wójcic alarmuje. Przy świetlicy wiejskiej trwają pracę finansowane z budżetu obywatelskiego. W ramach prac zlikwidowane zostały prowizoryczne toalety. Wykonawca robót nie zabezpieczył odpowiednio pozostałych otworów. W ich pobliżu bawią się dzieci i młodzież. O tragedię nie trudno.

W Wójcicach trwają pracę finansowane z budżetu obywatelskiego - "Uporządkowanie i zagospodarowanie terenu zieleni przyległego do świetlicy wiejskiej w Wójcicach". Niezapezbieczone szamba były jeszcze 16 października. Niedaleko nich bawiły się dzieci ze szkoły i młodzież. 

- Dziury przykryte są jedynie pozostałymi po latrynach drzwiami i to tak nieudolnie, że wystarczy tylko nieco kopnąć i już otwór jest odkryty - pisze mieszkaniec. - Jeden z tych otworów jest tym z którego pracownicy ZGK wyciągali nieczystości płynne z pobliskiej świetlicy wiejskiej, czyli jest to po prostu normalne szambo. Obecnie szambo jest pełne. - Dziś rano (16.10) na miejscu byli pracownicy ZGK którzy przyjechali po gruz z tych latryn i wyrazili olbrzymie zdziwienie tym, że wykonawca tych prac nie zabezpieczył wlotów do szamba. Obok w świetlicy wiejskiej która służy też jako sala sportowa dla dzieci pobliskiej szkoły, odbywają się dziś WF-y. Poza tym ten teren jest często odwiedzany przez mieszkańców, głównie młodzież i dzieci. O tragedię w tej sytuacji nie trudno.