Nowotwór wrócił ze zdwojoną siłą
- Rok 2013. Po wielu omdleniach, utratach przytomności i zawrotach głowy, trafiła do lekarza gdzie zrobiono jej tomograf komputerowy. Diagnoza była jak wyrok śmierci - nowotwór złośliwy. Guz szczękowo-sitowy oraz guz podniebienia miękkiego i twardego z naciekiem do przestrzeni przygardłowej. Trafiła na oddział Onkologii Laryngologicznej do Poznania. Tam przeszła dwie operacje (usunięto Agnieszce podniebienie), oraz podano chemię i radioterapię poparzenia III stopnia. Radość i szczęście po leczeniu bo wyniki wyszły super. Rok 2017. Operacja węzłów chłonnych - nowotwory o niepewnym i nieznanym charakterze. Ok z tym można żyć więc Aga cieszy się każda chwilą - łapie szczęście garściami. - czytamy na zbiórce.
- Rok 2020. Powrócił Agnieszki największy wróg RAK którego nienawidzi. Wrócił ze zdwojoną siłą. Przeszła dwie operacje węzłów chłonnych bo teraz tam jest. Aga jest obecnie na leczeniu przez podawanie chemii, ponieważ nie wycięli jej całego guza. Musi się zmniejszyć więc czeka ją kolejna operacja.
- Walczy bo ma dla kogo żyć, ma syna 18 lat i kochającego męża i rodzinę. Chce żyć! - ponieważ jest jeszcze młoda. Dlatego bardzo was prosimy, jako jej najbliżsi, każda złotówka jest dla niej bezcenna. Prosimy was również o modlitwę i pozytywną energię. Mamy nadzieję że znów dzięki Wam pojawi się nieśmiały uśmiech na jej ustach.
TUTAJ możesz pomóc.