Oławskie kobiety z listem do lokalnych polityków PiS
-Jesteśmy zaniepokojone wydarzeniami, które obserwujemy i których doświadczamy od kilku tygodni. Zdecydowałyśmy się zaadresować ten list do lokalnych działaczy partii PiS, gdyż mamy poczucie, że na gruncie lokalnej społeczności znamy się, szanujemy i możemy liczyć na zrozumienie i reprezentowanie naszych interesów. - piszą kobiety z Oławy.
-Wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej wydał wyrok, który uniemożliwi legalne przerywanie ciąży z powodów embriopatologicznych w Polsce. Stało się tak pomimo licznych protestów w roku 2016, kiedy już podejmowano próbę zaostrzenia jednego z najbardziej restrykcyjnych przepisów antyaborcyjnych w Europie. Z okazji niedawnego dnia Wszystkich Świętych wspominałyśmy Agatę Lamczak oraz inne, często anonimowe ofiary zakazu aborcji. Bardzo chciałybyśmy ochronić przed takim losem bliskie nam osoby – córki, siostry, sąsiadki. Niektóre z nas są tak empatyczne, że chciałyby ochronić nawet zupełnie obce sobie kobiety. Nasz sprzeciw wobec odbierania kobietom podmiotowości, wolności i wyboru w tak intymnej kwestii wyraziłyśmy już podczas licznych protestów i zamierzamy je kontynuować z powodu braku reakcji władz na postulaty wyrażane przez nas i nasze współprotestujące siostry w całej Polsce. Brak dostępu do aborcji, jak dowiadujemy się z decyzji Komitetu Praw Człowieka ONZ, może naruszać artykuł 7 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, który mówi między innymi o tym, że „nikt nie będzie poddawany torturom lub okrutnemu, nieludzkiemu albo poniżającemu traktowaniu lub karaniu”.
Jednocześnie obserwujemy niepokojące zjawisko atakowania osób uczestniczących w protestach i pomimo udokumentowania tych zajść na filmach i ujmowania sprawców przez Policję, na mocy decyzji Prokoratury Generalnej, osoby dopuszczające się tych aktów agresji są wypuszczane na wolność, bez wyciągania konsekwencji.
Wszystko to ma miejsce w czasie wyjątkowym – podczas pandemii. Pandemii, o której wiemy od początku tego roku i do niedawna jako kraj mieliśmy to szczęście, że nie uderzyła w nas bardzo mocno. Niestety, te kilka miesięcy, które mogły zostać wykorzystane na przygotowanie się do bardzo łatwego do przewidzenia uderzenia wirusa jesienią, zostały zmarnowane. Służba zdrowia jest na skraju załamania, o czym przekonujemy się praktycznie za każdym razem, kiedy ktokolwiek z naszych najbliższych potrzebuje pomocy medycznej z jakiegokolwiek powodu. Edukacja zdalna została wprowadzona w szkołach w pośpiechu, bez przygotowania, a priorytetem nowego Ministra Edukacji wydaje się być raczej wprowadzenie większej ilości treści religijnych do podstawy programowej i zastraszanie nauczycielek, które dołączyły do protestu, niż nadrobienie zaległości w tym temacie.
Chaotyczne działania rządu prowadzą również do utraty poczucia finansowej stabilizacji i bezpieczeństwa – zarówno tych z nas, które prowadzą własne biznesy i borykają się z nagłym zakazem ich prowadzenia albo każdego dnia obawiają się wprowadzenia takiego zakazu, ale również te z nas, które obawiają się utraty pracy lub pogorszenia jej warunków.
Podsumowując: służba zdrowia i edukacja, czyli podstawy funkcjonowania każdego cywilizowanego społeczeństwa, zmierzają w kierunku załamania, utraciłyśmy poczucie bezpieczeństwa jeżeli chodzi o kwestie materialne i w dodatku pozbawia się nas elementarnych praw w zakresie decydowania o swoim ciele i swoim życiu.
Piszemy o zjawiskach, które mają miejsce w skali całego kraju, możecie więc zapytać, czemu kierujemy list do Was, działających na lokalnym szczeblu. Otóż jesteście członkami i reprezentantami partii politycznej, która ma w tym kraju władzę. Startowaliście do wyborów pod jej szyldem, korzystacie z jej finansowania oraz wsparcia merytorycznego. To właśnie Wam chcemy zadać kilka pytań, ponieważ niezależnie od tego, co się wydarzy w całym kraju, reprezentowanie nas i bycie naszym głosem „w górę” jest Waszym podstawowym obowiązkiem i swojego rodzaju służbą. Mijamy się codziennie na ulicach, mówimy sobie „dzień dobry”, pracujemy razem, nasze dzieci i wnuki chodzą do tych samych szkół. Niedługo znowu poprosicie o nasze poparcie i głosy, aby kontynuować swoją pracę w samorządzie lub nawet w wyższych strukturach władzy państwowej. Znacie nas i wiecie, że nie jesteśmy „bandą narkomanek, prostytutek” i lokalnymi przestępczyniami, jak raczą nas określać przedstawiciele Waszej partii. Jesteśmy zwykłymi kobietami – matkami, siostrami, przedsiębiorczyniami, ekspertkami, żonami, wyborczyniami. Wiemy czego chcemy. Na co dzień żyjemy odpowiedzialnie i takiej odpowiedzialności oczekujemy również od Was. Dlatego najuprzejmiej prosimy Was - każdego z osobna – o zajęcie stanowiska i odpowiedź na poniższe pytania. Każda odpowiedź, jak i każdy brak odpowiedzi zostaną zapamiętane – potraktujcie to jako szansę na wyrażenie swojego wsparcia dla społeczeństwa, które reprezentujecie.
-
Czy jesteś za zaostrzeniem prawa aborcyjnego?
-
Czy jesteś za rozdziałem państwa od kościoła?
-
Czy zgadzasz się z działaniami Prokoratury Generalnej polegającymi na wypuszczaniu na wolność osób atakujących uczestników protestów?
-
Czy uważasz, że polityka rządu odnośnie przygotowania służby zdrowia i służb sanitarnych do jesiennego wzrostu zachorowań na Covid-19 była właściwa, spójna i logiczna?
-
Czy uważasz, że polityka rządu odnośnie przygotowania systemu edukacji do funkcjonowania w trybie zdalnym i zwiększonym reżimie sanitarnym była właściwa, spójna i logiczna?
-
Czy uważasz, że decyzje rządu dotyczące zakazów prowadzenia określonych rodzajów działalności wydawane praktycznie z dnia na dzień, są podejmowane w sposób przemyślany i oparty na właściwych danych?
-
Czy dementujesz błędną opinię, jakoby w mających miejsce protestach brały udział osoby zmanipulowane?
-
Czy jako członek partii politycznej PiS podejmujesz lub planujesz podjąć jakiekolwiek działania polegające na poprawie któregokolwiek z wyżej wymienionych aspektów? Czy myślisz o połączeniu sił z innymi samorządowcami, żeby wywrzeć wpływ na osoby decyzyjne w partii, do której należysz?
Z poważaniem,
Oławskie kobiety wraz z rodzinami i przyjaciółmi