Pielęgniarki z oławskiego szpitala dziękują za uszyte maseczki
-W imieniu Pielęgniarek z oddziału wewnętrznego ZOZ w Oławie wraz z moja mamą, która również jest pielęgniarką pragniemy podziękować z całego serca Pani Basi oraz Pani Krystynie z Pracowni "BaBilotki" przy ulicy Szymanowskiego w Oławie za wykonanie i podarowanie maseczek, które w obecnej sytuacji są tak ciężko dostępne, a niezbędne w pracy pielęgniarek i personelu szpitalnego. - pisze pani Natalia.
-Pielęgniarki oraz każdy inny pracownik szpitala szczególnie narażeni są na kontakty z nosicielami wirusa. Ze swoją niezłomnością, odwagą i sercem do wykonywanego zawodu codziennie stawiają czoła trudnościom, aby móc wciąż ratować życie naszych ojców, matek, braci, sióstr i dzieci oraz dbać o nich ze szczególną troską, pomimo braków w artykułach higieniczno-sanitarnych. Głównie brakuje właśnie maseczek, niezbędnych do wykonywania ich pracy.
Maseczki zrobione przez Panią Basię oraz panią Krystynę wykonane są z bawełny i posiadają kieszonkeę umożliwiająca wymianę wkładów filtrujących i co najważniejsze są wielokrotnego użytku. Można bez obaw je prać -#zostanwdomu ale z domu też możesz pomóc. Zachęcam wszystkich krawców, krawcowe oraz wszystkich pasjonatów szycia do wykonywania maseczek i przekazywania ich szpitalom. Pomagajmy tym, którzy swoje życie poświęcają na pomaganie innym! - pisze Pani Natalia. -Na terenie Oławy jestem w stanie osobiście przyjechać i odebrać maseczki od osób, które zechcą je wykonać i podarować, aby dostarczyć je w ręce pielęgniarek w naszym szpitalu! Jeszcze raz z całego serca dziękujemy Paniom z pracowni "Babilotki" Basia Biega, które zadeklarowały wykonanie większej ilości maseczek.