Pokonały 9 par i zwyciężyły w pierwszej edycji Oława Express! Małgorzata Jurijków i Magdalena Domańska z Bystrzycy bawiły się doskonale, wykonując koleje zadania gry terenowej, opartej na popularnych formatach telewizyjnych typu "Azja Express".

Dopóki wyścig trwa, wszystko może się zdarzyć! 7 września przekonało się o tym 10 par, które od wczesnego poranka w strugach deszczu wykonywało szereg zadań przygotowanych przez organizatorów. Uczestnicy musieli jak najszybciej dotrzeć do różnych punktów w mieście i wykonać wyznaczone zadania. Sprawność fizyczna wcale nie była tu najważniejsza. Trzeba było m.in. pokonać tor przeszkód będąc połączonym sznurem z drugą osobą, odgadnąć nazwy przedmiotów mając zawiązane oczy, zapamiętać jak najwięcej haseł rozmieszczonych w miejskim parku biegnąc, czy przekazać wiadomość alfabetem Morse’a za pomocą krótkofalówki. Za poprawne wykonane zadanie otrzymywali punkt. Para, która zdobyła ich najmniej, odpadała.

Zabawa połączona była ze zbiórką pieniędzy na rzecz oławskiego przytuliska. Dzięki dużemu zaangażowaniu udało się zebrać ponad 2.498 złotych!

-Poziom rywalizacji był wysoki. Myśleliśmy, że uczestnicy jako debiutanci będą mieli problemy z rozpoczęciem gry, jednak bardzo szybko załapali o co w tym wszystkim chodzi i nie raz nas mocno zaskoczyli. Wszystko to, co napawa dużym optymizmem na przyszłe edycje – opowiada organizator, Luka Krzysztofczyk. -Przewrotność gry pokazała, że tutaj niczego do końca nie można być pewnym. Kacper i Kuba, którzy wielokrotnie byli typowani jako zwycięzcy, jako „czarny koń” tych zawodów, niestety nie znaleźli się w finale. Ich miejsce zajęły dziewczyny, które już na pierwszej stacji były ostatnie, jednak nie poddały się i dotarły do finału. Tutaj o wszystkim decyduje szczęście, spryt, umiejętność współpracy i komunikacji – dodaje Krzysztofczyk.

Oława Express się przyjęła. Spore zainteresowanie, dobra zabawa, a przy okazji charytatywna zbiórka pieniędzy, dobrze rokuje na przyszłość. Jako redakcja, towarzyszyliśmy drużynom przez większości zadań i w przyszłym roku sami chętnie weźmiemy udział w grze. Organizatorzy już myślą o rozszerzeniu rywalizacji na dwa dni. To doskonały pomysł na aktywne spędzenie czasu!