Pożegnali Proboszcza Gorczycę
29 czerwca podczas uroczystej Mszy Świętej nadszedł czas pożegnania. Licznie zgromadzeni wierni dziękowali księdzu za ogromny wkład w życie parafii, głoszenie Słowa Bożego, opiekę duszpasterską, dobre serce oraz cenne rady -Wystarczy rozejrzeć się dookoła, by dostrzec Twoje działania [...} Księże bez Twojej obecności ta parafia nie byłaby taka sama - mówili przedstawiciele Rady Parafialnej.
- Zadajcie sobie pytanie: kim jest dla Was ksiądz proboszcz? Dla mnie jest prawie jak Św. Paweł. Dlaczego? Św. Paweł odchodząc z tego świata, umierał tak naprawdę w świadomości tego, że żadne z jego życiowych dzieł mu się nie udało, ale ksiądz jest w lepszej sytuacji, bo może być dumny ze swojej parafii z tego, jak tu pracował przez te 13 lat. Chciałem podziękować, że mimo iż byliśmy młodsi, mniej doświadczeni życiowo, mówiliśmy jakieś niestosowne rzeczy, ksiądz potrafił się z nami śmiać, rozmawiać.
- Proboszcz uczy przeżywania Mszy Świętej, a nie rutynowego brania w niej udziału. [...] Dziękujemy, że nauczył nas ksiądz postawy męskości, brania odpowiedzialności za to, na co się deklarujemy, co na pewno ukształtowało w nas wiele dobrych postaw [...] Przywołam słowa biskupa Jacka z ostatniej niedzieli, który powiedział, że wiele osób lubi mieć święty spokój, a ksiądz jest tą osobą, która ma w sobie Boży niepokój. Na tę nową parafię życzymy księdzu tego Bożego niepokoju- powiedzieli ministranci z liturgicznej służby ołtarza.
-To, co zrobiłeś tu w parafii, to jest rzecz bardzo dobra i cenna. Przyrównałbym to do rolnika bądź leśnika. Rolnik sieje, zbiera plon po sezonie, tych sezonów już było kilka. Myślę, że wiele kłosów już wyrosło i się wysypało i znowu wyrosło, ale są też takie, które jeszcze rosną i będą jeszcze rosnąć z 40,50 lat i dopiero przyniosą owoc. Dziękuję za wieloletnią współpracę, za pomysły, inspiracje, wsparcie, czasem słowo krytyczne, za mobilizację. Powiat oławski bardzo się ubogacił, dzięki Twoim pomysłom - mówił starosta oławski Zdzisław Brezdeń.
Słowa wdzięczności w imieniu wikariuszy wypowiedział niegdyś pełniący posługę w oławskiej parafii ks. Patryk Stolarek, dziękując proboszczowi za ojcowskie serce. -Czasem trzeba było upomnieć, porozmawiać, ale mimo wszystko ksiądz zawsze dostrzegał to, co dobre. Umiał podziękować, wesprzeć w każdej inicjatywie i ostatecznie zawsze stanąć za nami murem. Mogę powiedzieć z perspektywy studiów, że kiedy uczyłem się o funkcjonowaniu parafii o tym, jak powinno być, o konieczności podejmowania pewnych inicjatyw to zawsze przychodziła mi taka myśl, że u nas właśnie tak było. Życzę księdzu, by był pasterzem, który stwarza bezpieczną przestrzeń dla swoich owiec. Myślę, że parafianie czuli się tutaj dobrze, bo przy księdzu mogli wzrastać, otworzyć swoje serca.
Do życzeń dołączył aktualny wikariusz Parafii Piotra i Pawła ks. Jakub Sadzyński -Zauważyłem, że mogę się od księdza wiele nauczyć. [...} Zobaczyłem wielką charyzmę, która przejawiała się w wielu aspektach. Dziękował za modlitwę zarówno tą w ciemnym, zamkniętym kościele, jak i dodatkową w czasie pandemii, za uporządkowaną kancelarię, wszystkie uwagi, niewysłane maile, przycinającą się drukarkę, spotkania, rozmowy, pizze, mecze, wspólne bieganie czy zaufanie.
Następnie został wyświetlony film o księdzu proboszczu, który w groteskowy sposób przedstawiał jego charyzmatyczną postawę, co wywołało lawinę śmiechu. W drugiej części projekcji można było usłyszeć słowa parafian, którzy dziękowali za okazane serce.
- Nie mówię, żegnajcie, a do widzenia. Kocham Was i tak już zostanie - mówił Janusz Gorczyca, prosząc, by o nim nie zapomniano. Proboszcz przeprosił również tych, którzy kiedykolwiek poczuli się urażeni, podkreślając, że pewne niezrozumiałe zachowania wynikały tylko z ludzkiej słabości.