Przebiegł 102 kilometry dla Oliwki, Ty również możesz pomóc!
Oławianin w styczniu przebiegł dla Tosi chorującej na SMA prawie 101 kilometrów, 20 grudnia wrócił na szosy, pokonując 102 kilometry dla Oliwki, która również zmaga się z rdzeniowym zanikiem mięśni.
Dzięki ogromnemu wsparciu i wpłatom dokonywanych przez ludzi Tosi udało się polecieć do Stanów Zjednoczonych na leczenie. Kzysztof Pruciak swoim biegiem pragnął zachęcić do wpłat na konto sześciomiesięcznej Oliwki, która w dalszym ciągu nie ma wystarczającej sumy, która pozwoliłaby na wylot do Stanów. - W dzisiejszym świecie potrzebna jest mieszanka dobra i szaleństwa. Bóg nas stworzył na swoje podobieństwo, a takowym nie jest wegetacja przed tv z browarem tylko poświęcenie siebie, swojego czasu dla drugiego człowieka. To nie cytat, tylko moje słowa, którymi staram się kierować w codziennym życiu. Gdy 2 tygodnie temu dzięki Radosławowi Palaczowi usłyszałem o Oliwce, wiedziałem, że coś trzeba zrobić- informuje oławianin.
-Dziękuję Wszystkim którzy biegli, którzy udostępnili mój post, tym co wpłacili pieniądze i tym, co wpłacą. Ludzie się martwią pierdołami, gdy tak naprawdę inni mają prawdziwe problemy. Jeśli masz pracę, dom i zdrową rodzinę to powinieneś być wdzięczny, bo wiele osób tego nie ma. Wczoraj jeden Przyjaciel nazwał mnie "Forrestem Gumpem naszych czasów" WOW. To zobowiązuje do dalszego działania. Wpłacajcie, proszę cokolwiek. Odbierajcie u mnie koszulki, niech ten 2020 zakończy się fajerwerkami jak tymi w Sydney. Wszyscy wpłacający, jesteście dla mnie Bohaterami!- dodaje sportowiec. Więcej informacji o Biegu Ultra dla Oliwki można znaleźć TUTAJ oraz TUTAJ.
Fot. Biegowy Patol