Przyjadą z Dubaju na Rajd Koguta. Oddadzą samochód na licytację!
Mateusz Todryk, czyli Polski Mechanik z Dubaju, wystartuje już drugi raz w Charytatywnym Rajdzie Koguta! Wraz z Łukaszem Burdziakiem szykują coś specjalnego na szóstą edycję wyprawy, która odbędzie się z Oławy do Giżycka.
Mateusz wraz ze swoim kolegą Łukaszem postanowili, że kupią samochód do kwoty 20 Dirhamów, którym wyruszą w podróż z Dubaju do Polski. -Stało się. I jedziemy na czterech kołach do Polski - mówi na swoim kanale Mechanik z Dubaju. -Będziemy jechać przez Iran, gdzie podróż zajmie nam około dwóch dni, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Fanom motoryzacji z Dubaju pozostało kilka rzeczy do załatwienia, jedną z ważniejszych jest wybranie samochodu, którym przyjadą do Polski. Muszą także kupić wizy. -Założenie jest takie, w zależności na jaki samochód padnie, to trzeba będzie w nim zmienić zawieszenie czy opony - mówi Łukasz Burdziak. -Wybór, jaki na razie w głowie mam to będzie się rozstrzygać między Mitsubishi Pajero, Nissan Patrol a Toyota Land Cruiser. Są to trzy auta, które wiemy, że w pewien sposób mogą przejechać ten dystans - dodaje Mateusz.
Mężczyźni, już 16 czerwca przyjadą do Oławy i wystartują w Rajdzie Koguta. Po pokonaniu ponad 6 tysięcy kilometrów ruszą w dalszą trasę prosto do Giżycka. -Plan jest taki, że my nie chcemy wracać z powrotem tym samochodem. Przekażemy go na licytację na Rajdzie Koguta, więc trzymajcie kciuki, żeby to auto dojechało.