Ratownicy medyczni wezwani do porodu. Dziecko całe i zdrowe trafiło wraz z mamą do szpitala
Ratownicy medyczni zostali zadysponowani do akcji porodowej, gdy po około dwunastu minutach, przyjechali na miejsce, noworodek był już na świecie. Odcięli pępowinę, zabezpieczyli mamę wraz z dzieckiem i bezpiecznie przewieźli na oławską porodówkę.
23 października około godziny 16:47 ratownicy medyczni zostali zadysponowani do akcji porodowej w Jelczu-Laskowicach. Zgłoszenie było dość chaotyczne, przez co nie było jasne, czy ratownicy będą wspierać poród, czy pomagać już po narodzinach dziecka. Po około dwunastu minutach od zgłoszenia, zespół ratowniczy dotarł na miejsce i okazało się, że noworodek jest już na świecie.
-Dziecko urodziło się przed naszym przyjazdem, musieliśmy odciąć pępowinę, oczyścić je, zawinąć w ciepły koc i zabezpieczyć medycznie mamę. Później już tylko zawieźliśmy ich na oddział porodowy do Oławy - wyjaśnia Szymon, kierowca zespołu D0174.
Nowo narodzona dziewczynka była zdrowa i bezpieczna. Ratownicy sprawnie zajęli się jej zabezpieczeniem, a następnie przewieźli mamę i dziecko na oławski oddział porodowy. Jak wynika z relacji ratowników, dziewczynka otrzyma imię Ania.
Zespół, który uczestniczył w akcji, składał się z Jakuba, kierownika zespołu, Szymona, kierowcy oraz Kuby, praktykanta. To już nie pierwsza akcja porodowa w ich karierze, a dla młodego praktykanta była to druga w przeciągu trzech dni.