Rolnicy z powiatu oławskiego dołączyli do ogólnopolskiego protestu [ZDJĘCIA]
Kilkadziesiąt ciągników rolniczych z niewielką prędkością przejechało trasę z Oławy do Siechnic. Rolnicy z naszego powiatu dołączyli tym samym do ogólnopolskiego protestu, który rozpoczął się w środę o godzinie 12:00 na terenie całego kraju.
-Na razie jest to tylko symboliczny strajk i pokazanie, że potrafimy się zjednoczyć. Chcemy, aby społeczeństwo nasz zobaczyło. Chcemy, aby rządzący nas zobaczyli. Jeśli nie zostaniemy wysłuchani, a nasze postulaty trafią do kosza, zaostrzymy nasze strajki i zmienimy ich formułę. Wyjedziemy na ulice jak niemieccy rolnicy i zaczniemy stosować blokady - mówi jeden z rolników, który pojawił się na oławskim proteście.
Rolnicy nie zgadzają się z obecną polityką Unii Europejskiej. Nie zgadzają się również z funkcjonującą aktualnie wymianą handlową artykułów rolno-spożywczych pomiędzy Ukrainą, a Unią Europejską. Nasz kraj został zasypany zbożem z Ukrainy. Ceny drastycznie spadły, a koszty produkcji wzrosły. Opłacalność produkcji rolnej drastycznie spada.
Zdaniem rolników biorących udział w proteście, pierwszym, a zarazem kluczowym krokiem powinno być znacznie, jeśli nie całkowite ograniczenie importu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.
Blisko setka pojazdów wyruszyła na ulice miasta punktualnie o godzinie 12:00. Oflagowane w biało-czerwone barwy maszyny, przejechały ulicą Baczyńskiego, Lipową, rondem przy ulicy Kutrowskiego, a następnie drogą krajową nr 94 w kierunku Siechnic, gdzie zawrócili i z powrotem udali się w kierunku Oławy. Kierowcy i mieszkańcy wyrozumiale podeszli do protestu. Nie było nerwów. Wręcz odwrotnie, kilkukrotnie pojawiły się sygnały wsparcia.