Rusza proces sprawcy karambolu
Przed wrocławskim sądem ruszył proces 60-letniego kierowcy z Hiszpanii, który na autostradzie A4 spowodował wypadek samochodowy, w którym zginęły 4 osoby, a 13 zostało rannych. Mężczyzna przyznał się do winy, grozi mu do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 23 lipca 2015 roku. Na 174 kilometrze autostrady A4 w kierunku Katowic utworzył się korek spowodowany remontem nawierzchni. Jadący samochodem ciężarowym hiszpan wjeżdża z dużą prędkością w stojące auta. Siła uderzenia była tak duża, że uszkodzonych zostało kilkanaście samochodów, a załadowana szkłem naczepa przewróciła się na bok, przygniatają dwa pojazdy, które zostały doszczętnie zniszczone.
Jak podaje TVN24, przed sądem sprawca przyznał się do winy. - Nieświadomie spowodowałem wypadek. Przepraszam i proszę o wybaczenie krewnych ofiar i wszystkich tych, którzy ucierpieli - mówił oskarżony.
Śledczy zarzucają mężczyźnie, że jechał zbyt szybko i nie zapanował nad kierownicą. On sam przyznał się do winy, jednak jak twierdzi, nie pamięta chwili wypadku. – Mogłem na chwilę stracić przytomność. 60-latek to doświadczony kierowca. W momencie zdarzenia był trzeźwy. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia.