Sprzedają bezużyteczne książki telefoniczne. Mieszkanka ostrzega
-Niestety ostatnio doszło do przykrego incydentu w naszym powiecie w Wójcicach, gdzie został oszukany mój dziadek, niewątpliwie została wykorzystana jego naiwność, obawiam się ze mogły w ten sam sposób zostać oszukane inne starsze osoby, dlatego uważam że sprawa powinna zostać nagłośniona by ustrzec od oszustwa. - pisze czytelniczka. - Pewnego dnia dziadek odebrał telefon od osoby oferującej sprzedaż książki telefonicznej z numerami z naszego powiatu. Pani również dodała, że w tej książce znajdzie nie tylko numery stacjonarne, ale również numery telefonów komórkowych (!) . Dziadek wyraził chęć zakupu książki jednak ostatecznie kończąc rozmowę odmówił i podziękował za zakup. Po tygodniu pod domem prywatnym samochodem pojawił się kurier z zakupem i poinformował że gdy nie odbierze przesyłki zostanie obciążony dodatkowymi kosztami, Również odtworzył pocięta rozmowę telefoniczną gdzie podczas rozmowy z telemarketerem dziadek jeszcze chciał kupić książkę. Dziadek jest ugodową osoba i wiedząc ze kurier żąda od niego tylko 55 zł, zapłacił te kwotę. Nie mamy tez żadnej informacji o sprzedawcy ani również potwierdzenia zakupu by odstąpić od zawartej transakcji telefonicznej. Stąd prośba do innych by ostrzegli swoich bliskich przed takimi naciągaczami, na szczęście nie jest to duża kwota jednak oszuści mogą się bogacić na naiwności i zastraszaniu starszych ludzi którzy często nie są świadomi swoich praw. W załączeniu zdjęcia książki której treść nie jest zgodna z opisem przedstawionym przez telefon. Jest bezużyteczna, znajdują się w niej numery telefonów stacjonarnych z dolnośląskich powiatów, z samej Oławy są udostępnione jedynie dwa numery telefonów.
Ostrzegajcie starsze osoby!