Strzelec wyborowy
Policjanci z Jelcza-Laskowic zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który z okna swojego mieszkania strzelał z karabinu pneumatycznego w kierunku pobliskiego placu zabaw. Do tragedii było blisko. Pocisk przeleciał tuż koło głowy kobiety przebywającej w tym czasie z mężem i dwójką małoletnich dzieci na placu zabaw.
Do zdarzenia doszło w niedzielę , tj. 17 lutego br. około godz. 17.00 r. , w Jelczu Laskowicach w pobliżu jednej ze szkół. Przrażona kobieta powiadomiła Policję o głośnym huku, jaki dobiegł z pobliskiego bloku . Domyśliła się, że ktoś strzelił z broni, ponieważ pocisk ze świstem przeleciał tuż nad jej głową. Niewiele brakowało a doszłoby do tragedi. Na placu zabaw kobieta przebywała z mężem i dwójką małoletnich dzieci, jedno z nich było jeszcze w wózku.
Szybka interwencja policjantów doprowadziła do ustalenia lekkomyślnego sprawcy zdarzenia. Funkcjonariusze zapukali do jednego z mieszkań na ul. Tańskiego gdzie w trakcie przeszukania znaleźli broń pneumatyczną. Właścicielem karabinu okazał się 61-letni mężczyzna, tłumaczący się chcią rekreacyjnego postrzelania do drzew. Sprawca był po spożyciu alkoholu. Mieszkańcowi Jelcza-Laskowic przedstawiono zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
Źródło: KPP