Krzysztof Pelc od 13 lat trenuje pływanie z UKP "Manta" Jelcz-Laskowice. Ratownictwem wodnym zaczął interesować się od niedawna z racji tego, że ma wiele wspólnego z pływaniem.

Po kwietniowych Akademickich Mistrzostwach Polski w Pływaniu, które odbyły się w Poznaniu, Krzysztof popłynął 50m stylem dowolnym, gdzie zdobył złoty medal oraz w sztafecie 4x50m stylem dowolnym, uzyskał najlepszy w tym roku czas w Polsce. Po tych zawodach zauważyli go trenerzy kadry narodowej i otrzymał propozycję wyjazdu na Mistrzostwa Świata w Ratownictwie Wodnym. 13-15 czerwca w Szczecinie (na 50-metrowym basenie) odbywały się Mistrzostwa Polski w Ratownictwie Wodnym. Pelc reprezentował wrocławski WOPR.

Wyniki były lepsze niż zakładaliśmy z chłopakami. Zdobyliśmy złoty medal w sztafecie oraz pobiliśmy najdłużej utrzymujący się Rekord Polski Seniorów, ustanowiony przez Reprezentacje Polski na Mistrzostwach Świata w Berlinie w 2008 roku. Czas, który uzyskaliśmy bardzo zbliżył nas do czołówki najlepszych na Świecie w tej konkurencji. Więc po cichu wszyscy mamy nadzieję powalczyć we wrześniu o medal. - tłumaczy Pelc.

Wszystkie koszty, które wiążą się z tym wyjazdem cała grupa musi pokryć z własnej kieszeni. Cały wyjazd na wrześniowe mistrzostwa świata stoi pod dużym znakiem zapytania. Krzysztof liczy, że znajdą się osoby, które pomogą mu wyjechać na zawody. Jest to dość droga impreza, bo wliczyć należy w to koszty przejazdu, tygodniowego zakwaterowania i wyżywienia plus opłata startowa. Łącznie potrzebne jest 3 tysiące zł.