To już druga skarga na imprezy masowe w mieście
Jeden z mieszkańców miasta złożył skargę na działanie burmistrza Tomasza Frischmanna związaną z organizacją imprez masowych na oławskim miasteczku.
Skarga wpłynęła 13 marca 2019 roku do Urzędu Miasta za pośrednictwem Wojewody - Wnoszę skargę na władze miasta Oława, za to, że na terenie rekreacyjnym miasteczka ruchu drogowego corocznie w okresie letnim organizuje się liczne imprezy młodzieżowe o bardzo dużym natężeniu hałasu. - czytał skargę podczas kwietniowej sesji Rady Miejskiej, zastępca przewodniczącego komisji skarg, wniosków i petycji Mariusz Łuczkiewicz - Miasteczko ruchu drogowego przeznaczone jest dla dzieci do możliwości nauki jazdy na rowerach. Obecnie alejki są zniszczone z powodu organizacji zjazdów pojazdów zabytkowych, zlotów motorowerowych oraz innych imprez, gdzie wjeżdżają samochody dostawcze niszcząc krawężniki i alejki. W bezpośrednim sąsiedztwie miasteczka jest osiedle mieszkaniowe. Mieszkają tam ludzie starsi, którzy podczas imprez muszą znosić hałas wielogodzinny o natężeniu przekraczającym kilkakrotnie dopuszczalne normy. Jest to niezgodne z obowiązującymi normami art. 156. Zgodnie z tym artykułem stwierdzam, że władze miasta postępują niezgodnie z prawem. W związku z tym zwracam się do pana Wojewody o ustosunkowanie się do mojej skargi i proszę o pomoc, aby mieszkańcy mieli możliwość spokojnego spędzania wolnego czasu w parku na miasteczku oraz na terenach ogrodów działkowych znajdujących się przy parku.
8 kwietnia komisja skarg, wniosków i petycji zapoznała się ze skargą, zgromadziła odpowiednią dokumentację i zajęła stanowisko w jej sprawie uznając ją za bezzasadną - 28 września 2017 roku Rada Miejska przyjęła już uchwałę uznającą skargę o tej samej treści skarżącego burmistrza miasta Oława w sprawie zorganizowania imprez masowych na terenie miasteczka ruchu drogowego i skarga ta została również uznana za bezzasadną. Skarga ta była rozpatrywana przez komisję rewizyjną Rady Miejskiej w Oławie. - informował Radny Łuczkiewicz.
Głównym zarzutem osoby, która wystosowała skargę jest hałas -Skarżący nie podaje norma hałasu, które według niego są dopuszczalne i ewentualnie zostały przekroczone. To jest kwestia, do której ciężko jest się odnieść. Podobnie impreza odbywa się na podstawie przepisów prawa, imprezy masowe odbywają się zgodnie z prawem. Nie ma tu mowy o jego naruszeniu. Zawsze będziemy mieć sytuację, że ktoś będzie niezadowolony. Teren miasteczka jest oddalony, a imprezy masowe nie trwają do późnych godzin. - wyjaśniał radny.
-Nie było tutaj nadmienione, że w trakcie spotkania komisji skarg, wniosków i petycji rozmawialiśmy o uwagach, które chcemy wnieść i są już przygotowane na piśmie odnośnie imprez. Mamy pomysł, aby powstał ekran zieleni, bo tam też ma być skate park. Chcemy, aby powstały również jakieś zabezpieczenia żeby nie było trwałych uszkodzeń. - mówiła radna Wanda Nosek.
25 kwietnia radni podjęli uchwałę jako skargę bezzasadną 13 głosami za, czterech radnych wstrzymało się z oddaniem głosu.