To wszystko dzięki wspaniałym ludziom - akcja charytatywna dobiega szczęśliwego końca
Podaj do Kuby – akcja charytatywna dobiega szczęśliwego końca
Nasz fan klub chce zebrać dla chorego Jakuba Sierpińskiego, jednego z kibiców, 30 tysięcy złotych. Po miesiącu pracy jest bliski osiągnięcia tego celu. Wciąż trwają licytacje koszulek. – To był czas pełen emocji i wzruszeń – wyznaje matka chłopca.
17-letni Jakub Sierpiński jest wiernym fanem Orła i podopiecznym Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Od urodzenia zmaga się m.in. z mózgowym porażeniem dziecięcym i refluksem żołądkowo-przełykowym, przez co nie potrafi mówić ani chodzić. Wózek, na którym się porusza, wymaga wymiany. To koszt około 30 tysięcy złotych. Zebranie tej kwoty wyznaczył sobie za cel nasz fan klub. Wspólnie z klubem oraz Miejsko-Gminnym Centrum Sportu i Rekreacji w Jelczu-Laskowicach przygotowali akcję „Podaj do Kuby”.
Podczas miesiąca pracy zebrali 25,3 tys. złotych. Na tę kwotę złożył się dochód z rozmaitych wydarzeń. W trakcie ekstraklasowych meczów Orła (z Red Dragons Pniewy i Piastem Gliwice) kibice wrzucali pieniądze do puszek, podobnie podczas zbiórek na mieście. Ponadto w Centrum Sportu i Rekreacji odbyły się dwa turnieje, z których wpisowe zasiliły konto Kuby: 17 marca dla dzieci (16 drużyn), a 31 marca dla dorosłych (10 zespołów). Rozgrywkom towarzyszyły kiermasze ciast i książek, loteria fantowa, a także punkty specjalne takie jak warsztaty dla dzieci, rady dietetyk specjalizującej się w odżywianiu młodych sportowców, czy możliwość wypróbowania nowoczesnego treningu metodą EMS.
– Do to pory nie możemy uwierzyć w to, co się wydarzyło. To był miesiąc pełen emocji i wzruszeń – mówi Jowita Sierpińska, matka Kuby. – Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni rozmiarem akcji i jej odbiorem wśród mieszkańców Jelcza-Laskowic. Zebrana kwota przerosła nasze najśmielsze oczekiwania.
Można jeszcze licytować koszulki
Na tym akcja „Podaj do Kuby” się nie kończy. Składają się na nią również licytacje koszulek zespołów z różnych krajów. Są prowadzone na profilu fejsbukowym: „Fan Klub KS Acana Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice”. Jak dotąd kibice zebrali w ten sposób około 2,8 tys. zł. Na nabywców czeka jeszcze 13 trykotów (m.in. Bayernu Monachium – 140 cm, z podpisem Bastiana Schweinsteigera) i liczba cały czas rośnie.
– Wierzymy, że uda nam się zebrać trzydzieści tysięcy. Jeśli ta kwota będzie większa, to na pewno zostanie dobrze spożytkowana, ponieważ Kuba ma duże potrzeby związane z rehabilitacją – wyjaśnia Marta z fan klubu.
„To wszystko dzięki wspaniałym ludziom”
Matka chłopca podkreśla: – To wszystko dzięki wspaniałym ludziom, którzy bezinteresownie poświęcili ogrom swojego czasu na przygotowania i organizację. Nie znajdziemy słów, by podziękować im za pasję do pomagania, a pozostałym za udział w akcji i jej wsparcie.
Natomiast przedstawicielka fan klubu zwraca uwagę, że był to dla nich intensywny czas, ale cel zbiórki motywował ich do pracy. Są zadowoleni z dużego odzewu wszystkich zaangażowanych oraz wsparcia ze strony pracowników CSiR. – Braliśmy już udział w kilku akcjach charytatywnych, ale ta bez wątpienia jest największa. Bardzo nas cieszy jej sukces i to, że mogliśmy pomóc – mówi Marta.
Rozmiar akcji przerósł oczekiwania
Adam Maćków, menedżer ds. marketingu w CSiR, dodaje, że byli świadkami wielu podobnych akcji, ale rezultat tej przerósł ich oczekiwania, za co gratuluje fan klubowi i wszystkim uczestnikom.
– Pamiętam emocje towarzyszące ogłoszeniu zebranej kwoty na półmetku akcji, po turnieju dziecięcym. Wszyscy przecieraliśmy oczy, że taka kwota (ponad szesnaście tysięcy) została uzyskana, że darczyńcy okazali się tak hojni. Akcja nabierała rozpędu i wszyscy robiliśmy swoje, wierząc w to, że osiągniemy cel.