Walczy o życie syna i swoje
Diana jest rodowitą Oławianką, to tu chodziła do szkoły i dorastała, tutaj ma również swój dom rodzinny i przyjaciół. Kobieta wraz z dziećmi mieszka we Wrocławiu, gdzie przeniosła się ze względu na syna, który urodził się 10 lat temu z bardzo rzadką nieuleczalną chorobą, jaką jest zespół Dandy-Wallkera, małogłowie, afazja teraz także autyzm. - Mamy dwoje dzieci przy nas i trzeciego aniołka w niebie. Córka ma 7 lat, jest bardzo pomocna przy braciszku, który tak naprawdę potrzebuje opieki 24 godziny na dobę. Koszty leczenia i rehabilitacji Oskara to 100 tysięcy złotych rocznie. Ta kwota przewyższa nasz budżet, często jest tak, że brak nam na terapie, które mogłyby pomóc w rozwoju naszego dziecka- informuje mama chłopca.
Rok temu u mamy Oskara zdiagnozowano endometrioze trzeciego stopnia, która wymaga szybkiej operacji, bo zaczyna uciskać na przeponę, co sprawia coraz większe trudności z oddychaniem. - Często ból jest tak silny, że nie pozwala wstać z łóżka. Pomimo tego muszę zaciskać zęby, wstać i zająć się dziećmi.
Chciałbyś pomóc? Wpłać pieniądze na zbiórki.
Fot. siepomaga.pl, pomagam.pl