Walka ze smogiem – batalia, której nie wolno przegrać
Władze Małopolski – regionu, w którym zanieczyszczenie powietrza jest jednym z najwyższych w Polsce – chciały swego czasu wykorzystać środki unijne w ramach programu prowadzącego do zastąpienia starych, nieefektywnych źródeł ciepła w domach mieszkalnych nowymi piecami. Reakcja Unii Europejskiej była jednoznaczna: stanowcze veto. Bruksela przedstawiła właściwie tylko jeden argument: postawienie wyłącznie na pozbycie się „kopciuchów” w żaden sposób nie rozwiązuje problemu powstawania zanieczyszczeń, a zatem wydanie pieniędzy tylko na ten cel to zwykłe marnotrawstwo.
Skąd bierze się smog?
By lepiej zrozumieć punkt widzenia unijnych urzędników, spróbujmy zgłębić podstawowe przyczyny powstawania zanieczyszczeń. Według powszechnej, nie do końca niesłusznej opinii, za lwią część trujących związków w powietrzu odpowiada przemysł i transport. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę z faktu, że w niektórych regionach nawet połowa smogu jest skutkiem mało efektywnych systemów ogrzewania domów. Podkreślmy – chodzi o całe systemy, nie tylko piece. Dlaczego to tak istotne? Tradycyjnie wiodące prym wśród miejsc najbardziej zanieczyszczonych duże miasta w pewnych warunkach pogodowych są zasnuwane dymem nie własnym, lecz pochodzącym z okolicznych miasteczek i wiosek, gdzie nie ma dostępu do sieci ciepłowniczej czy gazowej, a domy ogrzewa się kotłami węglowymi lub na olej opałowy. Wśród pieców węglowych zaś większość stanowią stareńkie urządzenia zasypowe, umożliwiające palenie właściwie czymkolwiek. I ta właśnie możliwość jest skrupulatnie wykorzystywana w dobie kryzysu na rynku paliwowym i wynikającym z tego przyzwoleniu władz na taki proceder. Istniejące już w tym względzie rozwiązania prawne zostały zarzucone, a na rynku – wobec braku wyższej klasy węgla – pojawiło się niskiej jakości, de facto brudne paliwo. Ale to dopiero część problemu.
Para w gwizdek
Sednem zagadnienia jest dorównujący technologicznemu zacofaniu urządzeń grzewczych kiepski stan termoizolacji domów jednorodzinnych w Polsce, przeważnie wznoszonych w czasach, gdy mało kto słyszał o efektywności energetycznej budynków, a już z pewnością mało kto stosował jej założenia.
- Mamy tu do czynienia z formą naczyń połączonych, czyli niskim standardem energetycznym domu przy nieefektywnym źródle energii. Taki zestaw wymusza zwiększenie ilości paliwa do skutecznego ogrzania budynku, co wprost prowadzi do wzrostu szkodliwych emisji – mówi Marcin Wolak z OknoPlus.
Potrzebne są więc kompleksowe rozwiązania, bowiem połowiczne działanie na tym polu przyniosą mizerne skutki, a mimo zaangażowania niemałych w końcu środków finansowych problem będzie wciąż wisiał nad nami – jak smog w bezwietrzny zimowy dzień.
Ratunek w termomodernizacji
Podstawową formą przeciwdziałania powstawaniu smogu powinno być podniesienie jakości wszystkich wpływających na zużycie energii elementów i systemów budynków. Szacuje się, że termomodernizacji wymaga obecnie każdy dom wzniesiony w XX wieku.
- Już właściwa izolacja przegród budowlanych, czyli dachów i ścian, wsparta wymianą stolarki otworowej może w znaczący sposób zredukować ilość energii potrzebnej do utrzymania komfortu termicznego mieszkańców. W ślad za tym idzie obniżenie ilości spalanych paliw, co stanowi ulgę zarówna dla portfela właściciela, jak i dla środowiska naturalnego – podkreśla Marcin Wolak.
To wszystko wymaga jednak gigantycznych nakładów finansowych. 50 miliardów złotych – tyle, zdaniem Instytutu Ekonomii Środowiska, konieczne byłoby do termomodernizacji tylko samych ogrzewanych urządzeniami na paliwo stałe domów jednorodzinnych w najbardziej zanieczyszczonych regionach. Z drugiej strony takie rozwiązanie to inwestycja w przyszłość, nie zaś wyłącznie koszt, jak w przypadku poprzestania na wymianie pieców z pominięciem podniesienia efektywności energetycznej budynków.
Program Ciepłe Powietrze
W tę ideę wpisuje się Czyste Powietrze – skierowany do właścicieli domów program finansowego wsparcia prac wiodących do modernizacji budynków przez wymianę źródeł ciepła oraz uszczelnienie i ocieplenie domów dzięki izolacji przegród i montażowi spełniającej współczesne wymagania stolarki otworowej, czyli drzwi i okien.
- Określona przez Warunki Techniczne 2021 na 0,9 W/m2K maksymalna wartość współczynnika przenikania ciepła okien jest praktycznie nie do spełnienia w przypadku wiekowych domów, a zatem termomodernizacja musi objąć wymianę stolarki okiennej – zaznacza ekspert.
Nowoczesne okna nie tylko zapobiegają ucieczce ciepła. Pomagają również dogrzać i doświetlić pomieszczenia, co redukuje zarówno koszty użytkowania budynku, jak i emisję szkodliwych substancji do atmosfery.
Koalicja do walki o przyszłość
Nawet najdoskonalsze programy wsparcia finansowego nie zdadzą się na wiele, jeśli nie będzie im towarzyszył wzrost ekologicznej i ekonomicznej świadomości społeczeństwa. Dlatego OknoPlus przystąpił do branżowej Koalicji Termoizolacji, której głównym zadaniem jest edukacja wiodąca do zrozumienia konieczności poczynienia zmian, w skali makro skutkujących zmniejszeniem zagrożenia smogiem. Eksperci OknoPlus służą kompleksową pomocą – od wypełnienia wniosku o dotację, przez zgromadzenie odpowiednich dokumentów, po dobór właściwych produktów. W ramach programu Czyste Powietrze można uzyskać dofinansowanie liczące nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale korzyści płynące z kompleksowej termomodernizacji wykraczają daleko poza finanse. To także zdrowsze warunki życia dla obecnych i przyszłych pokoleń.
[Artykuł partnera]