Wznowiono poszukiwania osoby, która wskoczyła do Odry
W czwartkowy wieczór, służby zostały postawione w stan alarmowy. Jeden z mieszkańców widział, jak do rzeki Odry z mostu przy ulicy Chrobrego wskoczył człowiek. Do tej pory nie udało się go odnaleźć.
Sytuacja miała miejsce w czwartek, 16 listopada około godziny 22:00. Ze zgłoszenia jakie dotarło do służb wynikało, że osoba stojąca na moście wskoczyła do rzeki. Na miejscu błyskawicznie pojawiła się policja oraz pierwsze jednostki straży pożarnej. Przez kilka kolejnych minut dojeżdżały nowe zastępy z łodziami - było ich tam łącznie aż pięć.
Z nieoficjalnych informacji jakie udało nam się zdobyć na miejscu akcji wynika, że monitoring miejski zarejestrował skok do wody osoby o jasnym kolorze spodni. Początkowo mówiono nawet o dwóch osobach, jednak ta informacja się nie potwierdziła.
Jako pierwsi na wodzie pojawili się strażacy z OSP Siedlce oraz JRG Oława. Ruszyli z nurtem rzeki w kierunku Ratowic. Ich działania zakończyły się przed godziną 1:00 jednak niestety nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Na wodzie pojawiła się także łódź Wodnej Służby Ratunkowej z Wrocławia wraz z nowoczesnym sonarem. Przy oławskim moście pojawiła się również jednostka ratownicza z Wrocławia wraz z nurkiem. Z powodu silnego nurtu nie mógł on jednak zejść do wody.
- Na chwilę obecną policjanci ciągle pracują i ustalają. Poszukiwania zostaną wznowione od godziny 9:00 - informuje Wioletta Polerowicz, rzecznik prasowy oławskiej Komendy.