Z ciepłego mieszkania do schroniskowego kojca
- Psie dziecko wyrzucone z domu! Z ciepłego mieszkania do schroniskowego kojca, taki prezent mikołajkowy zgotował Pan swojej podopiecznej. Rodzina wzięła sobie słodkiego szczeniaczka, a po 3 miesiącach już jej nie chcą. Dlaczego?!... bo skacze na dzieci, bo rozrabia...po prostu jest SZCZENIAKIEM! - czytamy na oławskim Przytulisku dla Bezdomnych Zwierząt.
- Przerośnięte pazury świadczą o braku zapewniania jej ruchu, rosnące pieski potrzebują się wybiegać, porozrabiać to jest zupełnie normalne. Suczka ma około 5-6 miesięcy, nie była nawet zaszepiona. Jest bardzo przyjacielska do ludzi, słodka i rozkoszna i uwielbia się bawić i biegać na spacerkach. Potrzebuje ruchu i wychowania bo tego zabrakło w poprzednim domu. Nie pozwólmy aby marzła w schronisku. Ona nie ma podszerstka i nie jest przyzwyczajona do zimna. Czy znajdzie się jakiś mikołaj i podaruje jej ciepły kąt i miejsce w sercu?
Nie wydajemy psów na łańcuch ani do kojca, wymagana sterylizacja. Tel. 501-359-255.