27-letni oławianin usłyszał zarzut kradzieży mienia o łącznej wartości 3200 złotych, posiadania znacznej ilości marihuany oraz nieodpłatnego jej udzielania. Policja odzyskała w całości utracone mienie i zabezpieczyła ponad kilogram środka odurzającego w postaci marihuany. Podejrzany przyznał się do zarzutów.

10 września dyżurny oławskiej komendy odebrał zgłoszenie o kradzieży mienia – dwóch telefonów komórkowych, aparatu fotograficznego i damskiej torebki. Z informacji od osoby zgłaszającej wynikało, że po zakończonej imprezie urodzinowej odbywającej się na ogrodach działkowych, dwie uczestniczki zauważyły brak swoich rzeczy. Podejrzenie o kradzież padło na jednego z uczestników, który wyszedł wcześniej z imprezy. Policjanci podczas dojazdu do miejsca interwencji usłyszeli dźwięk tłuczonego szkła i zauważyli, jak z okna budynku ktoś wyrzuca różne przedmioty. Okazało się, że sprawca próbował pozbyć się dowodów przestępstwa i wyrzucał je przez okno. Mężczyzna był pijany.

W trakcie podjętej interwencji funkcjonariusze odzyskali skradzione przedmioty i przekazali je właścicielom. W toku dalszych czynności prowadzonych przez policjantów w mieszkaniu sprawcy, policjanci ujawnili i zabezpieczyli ponad kilogram suszu roślinnego, który należał do sprawcy kradzieży. Ponadto zabezpieczyli kilkadziesiąt telefonów komórkowych. Ich źródło pochodzenia jest sprawdzane przez policję.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Przedstawiono mu zarzuty kradzieży mienia, posiadania znacznej ilości środków odurzających i udzielania ich innym osobom. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.