Wracamy do sprawy, o której pisaliśmy jako pierwsi. 20-letnia Monika D. przyznała się do ugodzenia ostrym narzędziem Rafała F. Zaprzecza zamiarowi zabójstwa

30 marca nad ranem w bloku przy ul. Żołnierzy AK sąsiedzi znaleźli na klatce schodowej nagiego Rafała F. Silnie krwawił, zmarł przed przyjazdem karetki pogotowia. Jeszcze tego samego dnia policjanci aresztowali dwie 20-letnie kobiety.



Monice D. postawiono zarzut zabójstwa, jest tymczasowo aresztowana - informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus. - Kobieta przyznała się do ugodzenia Rafała F., ale zaprzeczyła zamiarowi zabójstwa. Zrobiła to, bo groził jej i koleżance. Małgorzata Klaus nie chciała powiedzieć, czy uczestnicy zdarzenia byli pod wpływem alkoholu oraz czy zabójstwo miało podłoże seksualne. Jedna z wersji zdarzenia mówi, że Monika D. działała w obronie koleżanki. Anna M. po przesłuchaniu w charakterze świadka została zwolniona. Rafał F. nie miał szans na przeżycie - kontynuuje Klaus. - Został ugodzony jednym ciosem w tętnicę szyjną ostrym, własnoręcznie zrobionym narzędziem, które zabezpieczyli policjanci. Do ustalenia sprawcy zdarzenia wykorzystano psa tropiącego oraz nagranie z monitoringu. Rzecznik Prokuratury Okręgowej przyznaje, że sprawa nie jest prosta. Podanie szczegółowych informacji zapowiada po zakończeniu dochodzenia.

Rafał F. mieszkał samotnie. Sąsiedzi mówią o nim, że często organizował u siebie imprezy, na które zapraszał kolegów oraz przygodnie spotkane kobiety.

[P]

Pisaliśmy o tym również w tym artykule:
http://www.olawa24.pl/a/czytaj/zabojstwo_na_klatce_schodowej_video/2355