Zablokowali polowanie. Spacerowali i sprzątali las [ZDJĘCIA]
Dodano:
Autor:
Na swoim profilu facebookowym piszą - „Słoneczko na niebie, wolna niedziela... grzechem byłoby nie wybrać się na spacer. Zauroczeni pięknymi okolicami Strzelina postanowiliśmy po raz kolejny ruszyć w rejony na PD od Wrocławia. Niespodziewanie znów spotkaliśmy pasjonatów zabijania dzikich zwierząt. Spotkanie spokojne i bez niepotrzebnych przepychanek. Tzw. "łowcy" zjedli w lesie obiad, a my udaliśmy się na łowy w poszukiwaniu śmieci, których było wyjątkowo dużo. Udało nam się pozyskać dwa duże worki butelek. Nie padł żaden strzał. Zwierzęta całe i zdrowe. Mogliśmy podziwiać je w drodze powrotnej do domu. STOP ŚMIECIOM W LESIE! Nasz Bór!„
Na wezwanie tych drugich na miejscu pojawiła się policja. Funkcjonariusze nie mieli jednak podstaw do interwencji. Spacerowanie po lesie czy sprzątanie nie jest bowiem karane.
Popieram, jestem całym sercem z nimi! Rzeźnicy urządzają sobie jatki w naszych, państwowych lasach. Wszędzie informacje: UWAGA POLOWANIE. Nawet nie można pójść do lasu na niedzielny spacer, bo strach, że podniecony rzeźnik pomyli człowieka z dzikiem
g
gość
Brawo! Oby częściej były organizowane takie akcje. Pozdrawiam protestujących :)
N
NieLewak
Wiesz ile razy w ciągu roku locha dzika ma miot ? Co najmniej trzy razy. A wiesz ile młodych jest w miocie ? Dziesięć albo więcej . Przemawia to do Ciebie ? Dziki sieją spustoszenie na polach uprawnych i wyłażą prosto pod koła , dochodzi nawet do sytuacji gdzie pojawiają się w mieście . Całym sercem z myśliwymi !!! Nie dla ASF !!!
M
Marek
Jak by wam dziki demolowały mieszkania inaczej byście gadali a rolnikom to właśnie się dzieje Wolne Lasy a Ziemia dla Ziemniaków, do roboty weźcie się.
g
gość
widać mordy nieskażone inteligencją , zdjęcie butelki którą pewnie sami wypili zeby mieć odwagę do las wejść , ale popieram tacy jebnięci ekolodzy powinni codzienni lasy sprzątać.Wyszło by im to na dobre, a pewnie po tym niedzielnym spacerku usiedli do stołu, do schabowego z ziemniaczkami... bo schabowe są w TESCO na ladzie..i to jst eko +pozdrawiam myśliwych!!!
A
AsusROG
Już tępaki bronią nierobów.
c
cześ
Zwierzęta po to są żeby je jeść!!! Sam bym sobie postrzelał
G
Gość
Raz sierpem raz młotem lewacką chołotę.
G
Gość
Oczywiście Oława24 i TVN czekali tylko na jakiś incydent aby robić dym. A tu nic.
g
gość
To co się teraz odbywa to jest czeski film strzelają kiedy chcą gdzie chcą i jak chcą. Powinno się to odbywać w określone dni powiedzmy 2 dni wyznaczone w miesiącu i w całej Polsce. W pozostałe dni zakaz polowania. Wtedy wszyscy wiedzą, ze do lasu nie wchodzimy. Teraz strach jest iść do lasu bo nie wiadomo czy nie będą strzelać, wszędzie ambonki w koło. A nie jakaś wolna amerykanka
J
Jaś
Ja osobiście uważam, że podobnie jak aktywiści mogli spacerować tak łowcy mogi polować (posiadają w końcu odpowiednie przeszkolenie i uprawnienia), zatem po uprzednim ostrzerzeniu aktywistów, mogli oni rozpocząć polowanie. Przez to, że polowanie zostało zakłócone naruszona została wolność aktywistów. Myślę również, że las jest na tyle duży, że można wydzielić część dla polujacych i część dla spacerujacych. Natomiast za jedno można pochwalić aktywistów, a mianowicie za posprzatanie lasu.
B
Basia
Polecam https://youtu.be/zUmVUGpVJHM
g
gość
a co? downy na rowerach już mord niepokazali? widać ci 2 barany z rzędem butelek sami je obrucili zanim chołote wrocławską wezwali na pomoc, a biedna redakcja oławska aż posikała się z radości mogąc ten artykuł napisać
G
Gość
Zal mi tych zalosnych aktywistow jak i pismakow z olawy ktorzy nie wiedza po co i dlaczego sa Mysliwi..! Moze lepiej weźcie sie za normalna i uczciwą prace! Polecam troche zasięgnąć wiedzy kiedy, po co i dlaczego zostaly utworzone kola lowieckie! Ciekawe czy odszkodowania rolnikom tez wy bedziecie wyplac a pozniej pochwalicie sie tym w tak piękny sposob jak ten beznadziejny artykul!
H
Huzar
Ja to bym odstrzelił jednego ekozjeba tak dla przykładu.
M
Mpp
Gdyby koło łowieckie zawiesilo działalność na na danym terenie na dwa lata, a za wszelkie szkody wyrządzone przez zwierzynę w tym czasie zapłacili ,,obrońcy zwierząt ", to myślę, że można byłoby zacząć z nimi dopiero polemikę o zasadności polowań.
u
uczestnik
polowanie sie odbyło , kolarze nie dali rady takie mamy drogi , a sprzątanie lasu przez eko to jedna wielka ściema sami z miasta przywiezli śmieci i butelki narobili sobie zdjęć , byłem uczestnikiem polowania , darz bór....
G
Gość
Niech polują. Tylko jak równy z równym. Uzbrojeni w zęby, pazury, swoją siłę i szybkość. Nie da się ? Szkoda.
c
cześ
Jak wchodzą dziki ludziom do ogródków czy na pola to zaraz jest zadyma że rząd nic nie robi. Właśnie robi a raczej robią - myśliwi!!!!!!!
A
Agata
Proszę nie nazywać tej bandy ekologami to zwykli terroryści uzurpujacy sobie prawo do ustalenia kto może korzystać z lasu mam nadzieje ze wkrótce ktoś się weźmie za tych tzw ekologów
H
Haman
No to klawisze ze strzelina nie postrzelali.amatorzy mysliwi.np za.dowodcy bez matury
c
cześ
klawisze tak się bawią? ładnie :D
G
Gość
Myśliwi to lenie za mało dają buraków iżarcia dla dzików dlatego wychodzą na pola. Żarcie sypią tylko niedaleko ambon aby łatwo było ubić dzika!!
X
Xerox
Dzisiaj zwierzęta leśne to niestety plaga, dawniej nie zobaczyłeś dzikiego zwierzęta przy zagrodach domowych. Koło mojego domu sarny wychodzą na łąkę a do lasu mam kawałek drogi. Niestety przykre to jest ale populacja musi być pod kontrolą, duży przyrost zwierząt leśnych ściągnął wilki a do Bieszczad daleko. W nocy musisz jechać samochodem bardzo ale to bardzo ostrożnie bo nigdy nie wiadomo czy coś nie wpodnie pod samochód. Kiedyś cała rodzina zginęła bo dziki weszły na drogę, przylecieli po wczasach i nie dojechali do domu. Przykre ale prawdziwe
{{ id + 1 }} / {{ total + 1 }}||autor zdjęć: {{ item.photoby }}
Zablokowali polowanie. Spacerowali i sprzątali las [ZDJĘCIA]
Aktywiści z Wrocławskiego Ruchu Antyłowieckiego dali o sobie znać. W niedzielę, 5 stycznia zablokowali polowanie w lasach nieopodal Strzelina. Nie robili nic zabronionego. Postanowili, że będą spacerować i sprzątać las skutecznie utrudniając działanie myśliwym.
Na swoim profilu facebookowym piszą - „Słoneczko na niebie, wolna niedziela... grzechem byłoby nie wybrać się na spacer. Zauroczeni pięknymi okolicami Strzelina postanowiliśmy po raz kolejny ruszyć w rejony na PD od Wrocławia. Niespodziewanie znów spotkaliśmy pasjonatów zabijania dzikich zwierząt. Spotkanie spokojne i bez niepotrzebnych przepychanek. Tzw. "łowcy" zjedli w lesie obiad, a my udaliśmy się na łowy w poszukiwaniu śmieci, których było wyjątkowo dużo. Udało nam się pozyskać dwa duże worki butelek. Nie padł żaden strzał. Zwierzęta całe i zdrowe. Mogliśmy podziwiać je w drodze powrotnej do domu. STOP ŚMIECIOM W LESIE! Nasz Bór!„
Na wezwanie tych drugich na miejscu pojawiła się policja. Funkcjonariusze nie mieli jednak podstaw do interwencji. Spacerowanie po lesie czy sprzątanie nie jest bowiem karane.