Zatrucie w fabryce. Kilka osób w szpitalu, jedna w stanie ciężkim
Dodano:
Autor:
Po godzinie 20:00 w fabryce Eberspacher w Godzikowicach doszło do zatrucia pracowników. Na miejscu pojawiło się 6 zastępów straży pożarnej z powiatu oławskiego oraz cztery zastępy chemiczne z Wrocławia. Do szpitala przewieziono kilka osób, jedną w stanie ciężkim.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że na jednej z hal produkcyjnych pracownikom mogła zaszkodzi substancja o nazwie akrylit. Dwoje z pracowników straciło przytomność, a co najmniej kilka uskarżało się na złe samopoczucie. Cały zakład ewakuowano.
Aktualizacja 22:00 Liczba osób przewizionych do szpitala wzrosła do 10. Karetki pojechały do Brzegu, Oławy oraz Wrocławia. Pracownicy przebywali na hali od godziny 14:00. Zatrucia spowodowały opary akrylu, którym maloana była posadzka.
Jakie 10? Trzy osoby zawieziono do Wrocławia, a dwie do Strzelina. Dwie straciły przytomność. Trzy omdlewały. Parę osób wymiotowało. A wszystko zaczęło się o 17-tej. Jedna wymiotowała i źle się czuła, ale wezwana karetka nie mogła przyjechać ponieważ osoba nie zemdlała. Dopiero o 20.00 w zakładzie pierwsza osoba straciła przytomność i wtedy dopiero ewakuowano cały zakład.
P
Pracownik EB
Ludzie tracili przytomność a kierownik kazał dalej pracować .
p
prac eb
Bzdura. nakazano wyjście z hali i poinformowano dyrektora. Który przyjechał na miejsce. Widać że dziennikarze średnio poinformowani.
l
lolek
ludzie co wy piszecie jaki kierwnik kazał pracować może lider który nic nie czuł a do kierownika wcale nie zadzwonił
l
lolek
Lider powinien być ściągnięty i zwolniony
w
wesoly romek
Chyba ktoś nie lubi lidera...
?
?
Po takiej akcji powinni zamknąć ten obóz koncentracyjny.
P
Poinformowany
Frajer kierownik kazał dokończyć pakowanie i dopiero wyjść,ale chooya mu zrobią, zrobi lodzika jazienickiemu i pod dywan zamiotą temat ,bo k...a k....e łba nie urwie, tak jest w tym kołchozie
z
z Oławy
Tylko bez nazwisk !!! Bo np. "Poinformowany" może się zdziwić jak będzie miał złożony pozew o zniesławienie i pomówienie. Pozdrawiam. Her Knu....., Pawła J.,Tomka W. . Praca Czyni Wolnym
c
cześ
hahahaha te komentarze mnie rozpierdalają :D
T
Targalski
Tak naprawdę to lider powinien polecieć,bo za ludzi odpowiada,nie kierownik,a kirownik winny że nie kompetente osoby daje na odpowiedzialne stanowiska.
H
Herr Otto Flick
Pierwsza próba gazowa zaliczona,obóz pracy funkcjonuje bez zarzutów.
l
llll
Herr czy ty masz pojecie co ty piszesz czy ty masz rozum chyba nie tak właśnie piszą ludzie którzy tam nie pracują i nie mają pojęcia co naprawdę się stało widać ze do inteligentnych nie należysz a szkoda !!!!!!!!!!!!!!!!!!! bo takich ludzi brakuje
A
Adolf Hitler
Herr Ottto Flick, dziękuję za bezbłędne wykonanie rozkazu. Odznaczam pana krzyżem III rzeszy!!!
A
Armin
Oczywiście grupa nocek która zjawiła się normalnie do pracy nie dostała żadnej informacji od kierownictwa... Pozdrowienia dla ciotki, Pati, Sindi, Cezara , Brysia oraz Jagody
w
wiesz kto to :)
Tak własnie Ave Armin !!
d
dosty
zastanawiam sie po co wy pracujecie w tej firmie piszac takie opinie i przychodzicie do prac wstyd na swoja firme tak pisać gdzie winny jest wykonawca
k
kto to taki
Po pierwsze żadna osoba nie była w stanie ciężkim, wszystkie wyszły po paru godzinach po przebadaniu. Po drugie jak już napisali na gazecie olawskiej strażacy nie stwierdzili obecności czynników szkodliwych. Oczywiście na tym portalu już nikt nie kwapil się do aktualizacji.
B
Brawo OŁAWA 24!
To się nazywa rzetelność dziennikarska. Gratulacje dla OŁAWA24!
{{ id + 1 }} / {{ total + 1 }}||autor zdjęć: {{ item.photoby }}
Zatrucie w fabryce. Kilka osób w szpitalu, jedna w stanie ciężkim
Po godzinie 20:00 w fabryce Eberspacher w Godzikowicach doszło do zatrucia pracowników. Na miejscu pojawiło się 6 zastępów straży pożarnej z powiatu oławskiego oraz cztery zastępy chemiczne z Wrocławia. Do szpitala przewieziono kilka osób, jedną w stanie ciężkim.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że na jednej z hal produkcyjnych pracownikom mogła zaszkodzi substancja o nazwie akrylit. Dwoje z pracowników straciło przytomność, a co najmniej kilka uskarżało się na złe samopoczucie. Cały zakład ewakuowano.
Aktualizacja 22:00 Liczba osób przewizionych do szpitala wzrosła do 10. Karetki pojechały do Brzegu, Oławy oraz Wrocławia. Pracownicy przebywali na hali od godziny 14:00. Zatrucia spowodowały opary akrylu, którym maloana była posadzka.