Andżelika i Kinga Kaczmarczyk wraz z sześcioma innymi sztangistkami będę reprezentować Polskę na zawodach, które właśnie rozpoczynają się w Moskwie. Mistrzostwa zaplanowane na 2020 rok w związku z pandemią koronawirusa zostały odwołane. Ich termin przekładano kilkukrotnie, ostatecznie termin rozpoczęcia imprezy wyznaczono na 3 kwietnia.

Szanse na udane zawody Andżeliki i Kingi są wysokie. -Siostry Kaczmarczyk bardzo dobrze i mocno przetrenowały okres przygotowawczy do Mistrzostw Europy. Dziewczyny są w szczycie swojej formy i myślę, że możemy się spodziewać ataków na rekordy życiowe. Listy startowe pokazują bardzo wysoki i wyrównany poziom. Każdy kilogram i każde zaliczone podejście będzie miało wpływ na zajętą lokatę - mówi Katarzyna Ostapska, drugi trener zawodniczek.

Andżelika wystąpi w kategorii wagowej do 71 kg w grupie B, w której ma szansę na jeden z pierwszych trzech wyników. Należy jednak pamiętać, że jest to jej debiut na pomoście rangi seniorskiej. Do tej pory reprezentowała Polskę w grupie wiekowej juniorów.  Kinga startuje w kategorii wagowej do 87 kg w grupie finałowej. -U Kingi w grupie zgłoszone wyniki są bardzo zbliżone. Dwie rywalki zaanonsowały ten sam wynik w dwuboju, co oławianka oraz cztery wynik wyższy. Wszystko jest możliwe. Kingę czeka trudny start, ponieważ każda z zawodniczek będzie chciała się uplasować na pozycji medalowej. Każdy kilogram założony na sztangę będzie miał kluczowe znaczenie w ostatecznym rozrachunku. Nasza zawodniczka ma bardzo duże szanse na pozycję medalową, a na pewno na pierwszą szóstkę w Europie. Trzeba mocno trzymać kciuki! - dodaje trenerka.

Mistrzostwa Europy pozwolą wyłonić najlepszych, którzy jeszcze w tym roku zmierzą się na Olimpiadzie w Tokio. -O kwalifikację walczy Kinga. Natomiast Andżelika, młodsza z sióstr ma przed sobą pierwszy start na pomoście Mistrzostw Europy Seniorek. 

W tym kwartale- Mistrzostwa Europy są pierwszym i zarazem ostatnim startem, który ma wpływ na nominację Olimpijską. -W roku 2020 Kinga startowała również w Turnieju Kwalifikacyjnym na Malcie. Oba te starty są powrotem Kingi na pomost po kontuzji lewego łokcia. Z powodu pandemii organizacja i udział w turniejach kwalifikacyjnych były utrudnione. 

Start Andżeliki Kaczmarczyk z Maks Tytan Oława zaplanowano na 7 kwietnia na godzinę 10.00, Kinga podejmie wyzwanie trzy dni później o 19:00. -Transmisja ze startu Kingi będzie relacjonowana na żywo na antenie Eurosportu i TVP Sport - akcentuje Katarzyna Ostapska. 

Sztangistki mają na swoim koncie sporo osiągnięć, ich aktualne rekordy sięgają w przypadku Kingi 101 kg w rwaniu i 130 kg w podrzucie, natomiast Andżelika w rwaniu osiągnęła 89 kg, a w podrzucie 112 kg. -Z relacji Trenera Waldemara Ostapskiego wiem, że dziewczyny na treningach atakowały ciężary wyższe niż ich rekordy życiowe. Mam nadzieję i tego życzę dziewczynom, aby pomost w Moskwie był dla nich szczęśliwy i udało się zaliczyć wszystkie podejścia!. 

Zawody ze względu na panujące obostrzenia i pandemię koronawirusa będą wyglądać nieco inaczej. -Kadra wraz ze sztabem szkoleniowym musiała przejść testy na covid przed wylotem. Przyjęte zasady reżimu sanitarnego są ustalane przez organizatora i są według większości standardów w innych krajach. W trakcie startu każda zawodniczka, czy zawodnik ma zapewniony osobny pomost i sprzęt na rozgrzewce- w tym aspekcie nic nie uległo zmianie. Natomiast regularny pomiar temperatury, czy obowiązek noszenia maseczki są nową rzeczywistością w  dobie pandemii, ale z tego co wiem w trakcie startu, nie ma obowiązku noszenia maseczki- informowała trenerka sztangistek.