W Urzędzie Stanu Cywilnego w Oławie jubilaci zostali odznaczeni medalami za długoletnie pożycie małżeńskie, nadawanymi przez Prezydenta RP, wręczył je burmistrz Tomasz Frischmann. To symbol wierności, miłości i zaufania. Uroczystość odbyła się 9 marca w miejscu, które ma dla jubilatów szczególne znaczenie, gdyż to właśnie tutaj złożyli sobie przysięgę małżeńską 55 lat temu. To miejsce, które jest świadkiem ich miłości i poświęcenia przez wszystkie te lata.

Państwo Engel poznali się z Kopalinie. -Przyjechał z kolegą na wieś, był ubrany w płaszczu z opaskami, a my się zastanawialiśmy do jakiej on szkoły chodzi - wspomina Pani Romana. -Jak się okazało była to szkoła strażacka oficerska. Pół roku było przerwy, później ten kolega żenił się z moją kuzynką w Kopalinie i tak stopniowo się to zaczęło. Po szkole w Warszawie mąż był w straży w Jelczu-Laskowicach, ja pracowałam w tym samym mieście, w ZETO (Zakład Elektronicznej Techniki Obliczeniowej) i on zaglądał do mnie z wieży strażackiej. Szła już druga zima i powiedział, że nie będzie już przyjeżdżał, że chce się żenić. 

Państwo Engel pobrali się w 1968 roku, cywilny był w Ratuszu w Oławie, a kościelny w Minkowicach Oławskich. Doczekali się dwójki dzieci, córki Joanny i syna Tomasza oraz sześcioro wnuków Dominiki, Oskara, Igora, Emilki, Jaśminy, i Hanny. 

Teraz na emeryturze małżeństwo jest zajęte, pomieszkują w Kopalinie, zajmują się prowadzeniem ogrodu. Jaka jest ich recepta na tak długie, wspólne życie? -Nie ma recepty były wzloty i upadki - dodaje Pani Romana.