Znają się od najmłodszych lat. Teraz świętują Złote Gody
Pani Regina i Pan Stanisław znają się od najmłodszych lat. Pod koniec szkoły połączyła ich miłość i tak jest już przez pół wieku.
14 listopada w Urzędzie Stanu Cywilnego w Oławie odbył się jubileusz Państwa Trojan. Medale za długoletnie pożycie małżeńskie, nadawane przez Prezydenta RP, wręczył jubilatom burmistrz Tomasz Frischmann.
-Poznaliśmy się jak mieliśmy cztery lub pięć lat, bo mieszkaliśmy naprzeciwko siebie. Pochodzimy z Bożnowic, koło Henrykowa - mówił Pan Stanisław. -I tak to się toczyło, w szkole bywało, że siedziałem z nią w jednej ławce, bo bardzo nie lubiłem tej dziewczyny.
-Ja jego też nie lubiłam - uśmiecha się i dodaje Pani Regina. -Jak skończyliśmy podstawówkę, to wszystko się zmieniło. Wtedy zaiskrzyło, to pierwsza i jedyna miłość.
Państwo Trojan wzięli ślub mając 21 lat. Cywilny był w Ziębicach, kościelny w Bożnowicach. Jak to się stało, że małżeństwo trafiło do Oławy? -Wtedy była pogoń za mieszkaniami, my chcieliśmy mieszkać sami. Dowiedziałem się, że otworzyli w Oławie nową jednostkę PKS i potrzebowali pracowników, ja byłem po kierunku samochodowym. Dwa lata mieszkaliśmy na dwóch czy trzech sublokatorkach, później dostaliśmy mieszkanie i tak do tej pory mieszkamy w Oławie - wyjaśnia Pan Stanisław. -Następnie pracowałem w Polmozbycie, po jego zlikwidowaniu założyliśmy z żoną swoją działalność, prowadziliśmy sklepy spożywcze i sprzedawaliśmy Gazetę Oławską. Gdy przeszliśmy na emeryturę, to na drugi dzień zamknęliśmy sklepy i od tego momentu zaczęliśmy żyć dla siebie, wyjazdy, wycieczki i działka.
Pani Regina skończyła liceum ogólnokształcące, następnie przez jedenaście lat pracowała w spółkach wodnych, a później prowadziła swoje sklepy.
Państwo Trojan doczekali się trójki dzieci, Arkadiusza, Piotrka i Wojtka, sześciu wnuków i jednej prawnuczki.