Jubileusz odbył się 1 grudnia w Urzędzie Stanu Cywilnego w Oławie. 

Państwo Wanda i Marian Gawlińscy znają się od najmłodszych lat, mieszkają od urodzenia w Siedlcach. -Nasi rodzice przyjechali ze wschodu, i zamieszkali w Siedlcach - wspomina Pani Wanda. -W tamtych czasach spotykaliśmy się na świetlicy na tak zwanych potańcówkach i zaczęliśmy się spotykać. Później uznaliśmy, że trzeba wziąć ślub, bo kiedyś było tak, że kawaler nie mógł przebywać długo w domu, bo zaraz rodzice wyganiali. Więc nie chcieliśmy długo czekać i pobraliśmy się.

Pani Wanda ostatnie 15 lat przed emeryturą pracowała w Gminie Oława. Pan Marian na początku pracował w jelczańskich Zakładach Samochodowych, następnie w Społem Oława, a później prowadził swoją działalność. Pan Marian był także dwie kadencje sołtysem Siedlec. 

Jubilaci pobrali się 13 stycznia 1973 roku. Doczekali się dwójki dzieci i czworga wnucząt. Jak jest ich recepta na wspólne życie? -Trzeba się tolerować. Czasem jest niezgoda, bo to różnie było, ale są dzieci, są wnuki, cieszymy się bardzo, spotykamy się razem i podtrzymujemy tradycje - mówi Pani Wanda.