Chcą chronić cenne drzewa. Wycinki nie będzie także na naszym terenie
Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogranicza wyręby przewidziane na 2024 rok. O tym, dlaczego podjęto taką decyzję oraz gdzie wycinka zostanie wstrzymana poinformowała minister Paulina Hennig-Kloska w trakcie konferencji prasowej, która odbyła się 8 stycznia w Warszawie.
-Ochrona lasów to jeden z priorytetów nowego rządu. Taki obowiązek wynika również ze zobowiązań wobec Unii Europejskiej, zwłaszcza dyrektyw środowiskowych oraz Strategii na rzecz bioróżnorodności 2030. Zgodnie z decyzją minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski, wprowadzone zostaną ograniczenia wycinki na 10 obszarach (Bieszczady, Puszcza Borecka, Puszcza Świętokrzyska, Puszcza Augustowska, Puszcza Knyszyńska, Puszcza Karpacka, Puszcza Romincka, Trójmiejski Park Krajobrazowy, a także w okolicy Iwonicz-Zdroju i Wrocławia - informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Chodzi o ograniczenie wyrębu najcenniejszych fragmentów lasów, starodrzewiach w wieku 100-200 lat, lasach wodochronnych oraz górskich. Jak podkreślił wiceminister Mikołaj Dorożała, obszary, na których ograniczone zostaną wyręby, to obszary planowanych parków narodowych, obszary Natura 2000, obszary chronionego krajobrazu, leśne kompleksy promocyjne. A w niektórych przypadkach starodrzewy, które mają unikalne walory historyczne i kulturowe. Ograniczenia wycinek nie będą przekraczały 20-30% planowanych wyrębów z danych obszarów gospodarki leśnej.
Wycinki drzewostanu dębu, jesionu, lipy i buka w wieku 120+ lat oraz drzewostanu 100+ lat w grądach i łęgach nie będzie także na terenie powiatu oławskiego. Między innymi w okolicach Siedlec, Jelcza-Laskowic, Oławy, Ścinawy Polskiej czy Bystrzycy.
Obraz autorstwa wirestock na Freepik