Dziennikarstwo śledcze w bibliotece
To była niezwykle ciekawa noc. 36 kandydatów na detektywów z różnych oławskich szkół uczestniczyło w spotkaniu i w zabawie, którą poprowadził dziennikarz, detektyw, pisarz, organizator wypraw i instruktor survivalu Krzysztof Petek.
Około godziny 18:00 autor wielu książek w tym również dla dzieci wprowadził młodych detektywów w świat dziennikarstwa. Uczestnicy dowiedzieli się też o życiu w amazońskiej wiosce, której najstarszy mieszkaniec miał 43 lata oraz o tym, że Rio de Janeiro jest bardzo brzydkim miastem, w którym dominują blokowiska, panuje wysoka przestępczość, a najbezpieczniejsza jest plaża Copacabana. Niezwykle interesująca była też opowieść o Syberii (na terytorium której znajduje się Bajkał – najgłębsze jezioro na świecie) i Kamczatce. Do leżącego na tym półwyspie miasta Pietropawłowsk Kamczacki nie prowadzi ani jedna droga. Można tam tylko dopłynąć bądź dolecieć. Dzieci z olbrzymia uwagą słuchały relacji podróżnika i wyrażały chęć uczestnictwa w survivalowych wyprawach.
Po tej ekscytującej opowieści emocje nie opadły. Drugim etapem przygotowywania się do roli śledczego było spotkanie z policjantami. Funkcjonariusze zaznajomili uczestników z tajnikami pracy w policji. Uświadamiali też co należy zrobić aby móc wykonywać ten zawód. Na koniec odpowiadali na pytania związane z ich pracą.
Po zajęciach teoretycznych przyszedł czas na praktykę. Krzysztof Petek uczył dzieci samoobrony. Zaprezentował kilka technik, za pomocą których można bezpiecznie wyjść z opresji. Po ćwiczeniach fizycznych wszystkim należała się kolacja. Zaraz po niej rozpoczęła się najważniejsza część nocy, gra terenowa, której uczestnicy mieli za zadanie odnaleźć ukrytą skrzynię, skarb.
Młodzi detektywi podzieleni zostali na 3 grupy: niebieską, żółtą i pomarańczową. Akcja rozgrywała się m.in. w ratuszu, przed cmentarzem oraz w Termach Jakuba, których pracownicy czynnie włączyli się w organizację imprezy. Sztab akcji umiejscowiony był w czytelni Oddziału Dziecięcego Biblioteki „Koronka”. Rozwiązanie każdego zadania było kolejną wskazówką. Detektywi prowadzili poszukiwania w ratuszowych piwnicach, na wieży oraz w Izbie Muzealnej, gdzie znaleźli zaszyfrowany w języku rosyjskim numer telefonu do tajemniczej postaci przy cmentarzu. Kolejnym miejscem na trasie poszukiwań były Termy Jakuba, gdzie wskazówka była ukryta na dnie jednego z basenów. Zadania wymagały dużej sprawności intelektualnej (zagadki) oraz fizycznej. Po kilku godzinach rywalizacji najlepsza okazała się grupa niebieska, która triumfalnie wniosła skrzynię ze skarbem do sztabu akcji. Okazało się, że ukryta ona była na terenie Term Jakuba. Zawartość skrzyni była nagrodą dla zwycięzców. Emocje sprawiły, że detektywi jeszcze długo nie mogli zasnąć. W sypialnię zamieniły się czytelnia dla dzieci oraz skarbiec bajek.