Jeszcze kilkanaście lat temu większość nastolatków nie wyobrażała sobie dnia bez GG, czyli komunikatora internetowego Gadu-Gadu. Wszystko wskazuje na to, że program ten znów może stać się popularny. Jaka jest historia GG?

Pierwszy polski komunikator

Kiedy w 1999 roku informatyk, Łukasz Foltyn z Radomia, rozpoczynał pracę nad komunikatorem Gadu-Gadu, nie sądził, że w kolejnej dekadzie będzie on najpopularniejszym sposobem na komunikację w sieci w Polsce. Gadu-Gadu wystartowało oficjalnie 15 sierpnia 2000 roku, z charakterystycznym logo – żółtym, uśmiechniętym słoneczkiem. W pierwszym dniu w bazie Gadu-Gadu zarejestrowało się 10 000 osób. Po roku od uruchomienia komunikator miał 250 tys. użytkowników. Foltyn w dużej mierze wzorował swój komunikator na izraelskim ICQ, który był pierwszym komunikatorem internetowym na świecie.

Rozbudowa funkcjonalności komunikatora

Popularność Gadu-Gadu zmotywowała twórcę do rozszerzania jego funkcjonalności. Cały czas jednak rdzeniem programu była łatwa komunikacja w sieci internetowej. Gadu-Gadu zyskało w kolejnych latach:

•    możliwość wysyłania wiadomości do osób ze statusem „niedostępny”,

•    rozmowy grupowe,

•    możliwość przesyłania plików,

•    zakładkę „WWW” wraz z funkcjonalną wyszukiwarką internetową,

•    status „niewidoczny”,

•    możliwość korzystania z emotikon,

•    statusy opisowe,

•    wysyłanie wiadomości graficznych,

•    rozmowy głosowe.

W 2005 roku do komunikatora GG dołączył portal społecznościowy Generacja GG. Później serwis zmienił nazwę na Moja Generacja. Miał on funkcjonalność internetowej wizytówki, bloga i serwisu społecznościowego w jednym.

W 2007 roku Łukasz Foltyn zdecydował się sprzedać wszystkie swoje udziały w spółce Gadu-Gadu. Ostatecznie w grudniu 2007 roku komunikator został przejęty przez południowoafrykański koncern Naspers.

Jak kształtowała się popularność Gadu-Gadu?

Wiemy już, że w pierwszym roku istnienia komunikatora internetowego Gadu-Gadu miał on aż 250 tys. użytkowników. W 2006 roku korzystający z GG wysyłali średnio dziennie po 300 mln wiadomości. W 2010 roku Gadu-Gadu miało 10,5 mln użytkowników, w styczniu 2013 roku 6,14 mln, a w sierpniu 2015 roku 3,6 mln.

Według badania Megapanel i Gemius/PBI liczba użytkowników Gadu-Gadu systematycznie maleje:

•       5 426 259 użytkowników w maju 2012 roku,

•       5 292 024 użytkowników w maju 2013 roku,

•       3 340 219 użytkowników w maju 2014 roku,

•       1 911 074 użytkowników w maju 2016 roku,

•       1 407 326 użytkowników w maju 2017 roku.

Zmniejszył się też zasięg aplikacji – z 27,86 proc. w 2012 roku do 5,13 proc. w 2017 roku. Z kolei z aplikacji mobilnej GG w maju 2017 roku korzystało 447,2 tys. użytkowników, co dawało jej 1,76 proc. zasięgu.

Powrót Gadu-Gadu – czy znów osiągnie sukces?

Przejęcie Gadu-Gadu przez południowoafrykańską firmę zapoczątkowało upadek komunikatora. Później właścicielem GG był fundusz Xevin Consulting Limited. W 2017 roku z funduszem negocjowała Grupa Sare, ale do sprzedaży nie doszło.

W 2018 roku firma England.pl opublikowała informację, że odkupiła aktywa platformy GG obejmujące między innymi komunikator GG i związane z nim serwisy. Warto podkreślić, że firma ta koncentrowała się dotychczas na usłudze bezpłatnych przelewów między Polską a Wielką Brytanią.

Perspektywy rozwoju Gadu-Gadu

Badanie Gemius/PBI w sierpniu 2017 roku wskazywało, że desktopowy komunikator GG miał 1,33 mln realnych użytkowników. England.pl chce ze swoim nowo nabytym komunikatorem Gadu-Gadu stanąć do walki z Facebookiem. Czy przywiązanie do marki GG oraz sentyment do tego komunikatora wystarczą, aby Polacy znów chcieli go używać? To się okaże, ale dzięki temu, że możemy dziś korzystać już z szybkiego internetu, np. światłowodowego z UPC, dobrze skonstruowany komunikator Gadu-Gadu ma szansę stać się podstawowym sposobem kontaktu nie tylko ze znajomymi. Może on pozwolić także na komunikację z markami, odbierając aplikacji Messenger choć część użytkowników.

[Materiał partnera]