Jeżdżą po Oławie i klepią dziury łopatą
O fatalnym stanie dróg w wielu miejscach naszego regionu, informowaliśmy już kilkukrotnie. Dziś jeden z kierowców przesłał zdjęcie, ukazujące drogowców łatających dość spore ubytki w jezdni przy ulicy 3 Maja. Można by się ucieszyć, jednak nie do końca.
Tor przeszkód, naturalny zwalniacz przed przejściem, czy sito drogowe, to tylko niektóre z określeń odcinka ulicy 3 Maja w Oławie. Od kilkunastu dni obserwowaliśmy, jak ilość i głębokość ubytków w jezdni się zwiększa. Kilku kierowców zgłaszało uszkodzenie swoich pojazdów. Chodzi o niewielki fragment na przejściu nieopodal apteki oraz na przejściu przy skrzyżowaniu z ulicą Kutrowskiego i Andersa.
Dziś nagle, niespodziewanie po licznych wiadomościach w mediach, pojawiła się tam ekipa drogowców. Można by powiedzieć, że się udało. Że droga zostanie naprawiona. Została, ale dajemy jej maksymalnie kolejne kilkanaście dni, aby dziury ponownie się pojawiły.
-Mam fantastyczną informację. Drogowcy pojawili się na 3 Maja i łatają dziury. Robią to łopatą! Dosłownie, jeżdżą po mieście i klepią dziury łopatą. Nie o taką naprawę jezdni nam wszystkim chyba jednak chodziło. Były dziury, teraz są muldy oraz duża ilość pokruszonego ciepłego asfaltu, który klei się do kół i karoserii. Ich łatanie dziur to totalne partactwo i prowizorka. Jak tak można!? - pisze mieszkaniec i przesyła zdjęcie.
Przypomnijmy, że droga wojewódzka numer 396 zarządzana jest przez Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei.