MKS SCA OŁAWA - BYTOVIA BYTÓW 1:1

Moto-Jelcz zremisował 1:1 (0:1) z Bytovią Bytów. W pierwszej połowie obydwa zespoły rozgrywały bardzo słabe zawody. W drugiej to Moto-Jelcz przeważał i mógł to spotkanie wygrać. Jedyną bramkę dla KS-u zdobył w 65. minucie Dawid Lipiński. Goście na prowadzenie wyszli jeszcze w pierwszej części gry, gdy ospałość naszych obrońców wykorzystał Łukasz Kowalski.

W pierwszych minutach to oławianie raczej przeważali. Po podaniu od Krzysztofa Gancarczyka w dogodnej sytuacji znalazł się Paweł Łodyga, ale za długo zwlekał ze strzałem i zdołał tylko lekko kopnąć futbolówkę, która poturlała się w stronę bramkarza. W 26. minucie goście egzekwują rzut wolny z prawej strony pola karnego. Piłka zostaje wrzucona na mniej więcej 5. metr, a tam Łukasz Kowalski, którego kryciem nie zajął się kompletnie nikt, wpakował piłkę głową do bramki obok bezradnego Mordala. Dwanaście minut później nasi mogli wyrównać.

W drugiej połowie piłkarze MKSu zdołali jednak zmusić Gostomskiego do paru interwencji, ale bramka jeszcze nie padła. Udało się dopiero w 65. minucie. Łodyga zgrywa piłkę głową do Lipińskiego, który w świetnej sytuacji strzela w bramkarza. "Lipa" się nie poddał i jako pierwszy dobiegł do sparowanej piłki. Tym razem nie dał szans golkiperowi Bytovii.

Punkt zdobyty w meczu z wiceliderem jest bardzo cenny, ale 2. drużyna naszej ligi nie pokazała dziś niczego, co mogło by potwierdzić jej wysokie aspiracje.

BRAMKI: Łukasz Kowalski 26 - Dawid Lipiński 65.

Źródło: MKS