Trzecia sobota z rzędu i trzeci mecz piłkarzy MKS-u, który będziemy mogli obejrzeć na naszym stadionie. Tym razem naszym przeciwnikiem będzie Calisia Kalisz. Po porażce w spotkaniu z Chojniczanką, o której chcemy jak najszybciej zapomnieć. Wszyscy kibice jak i sama drużyna w tym spotkaniu liczy na komplet punktów!

Calisia to klub założony w 1937 roku. Na przełomie lat 50-tych i 60-tych kaliszanie przez pięć sezonów występowali w drugiej lidze. Nasz sobotni rywal największy sukces odniósł jednak w rozgrywkach o Puchar Polski. W sezonie 1955/56 dotarli do półfinału, w którym przegrali z warszawską Legią 1:7

Obecnie podopieczni trenera Sławomira Majaka zajmują w tabeli 6. miejscu i mają w dorobku czternaście punktów. Rozegrali jednak jedno spotkania mniej, bo spotkanie 3. kolejki z Elaną zostało przełożone na 3 października.

Calisia jest co prawda wyżej notowana od MKS-u, ale pomimo tego, że w tabeli zajmuje 6. miejsce, w tym sezonie zdobyła mniej bramek od oławian. W meczu z kaliskim zespołem trener Sobczak nie będzie mógł wystawić Pawła Łodygi, który złapał już cztery żółte kartki. Do zespołu powinni natomiast wrócić Waldemar Gancarczyk (pauzował za kartki) oraz Jakub Kalinowski (uraz).

Stadion Miejski w Oławie
29 września, godzina: 15.00
Bilety: 10zł, 5zł

Zarząd MKS;;";;u przypomina o zabraniu ze sobą na mecz DOWODU TOŻSAMOŚĆI, który pozwoli wyeliminować osoby z zakazem stadionowym. Osoby nie posiadające dokumentu potwierdzającego tożsamość mogą zostać nie wpuszczone na stadion!

Źródło: MKS