Już w tą sobotę (20.10.2012) nasi piłkarze wybiorą się na najkrótszą na drugoligowym szlaku podróż. Oławianie zmierzą się w Kluczborku z tamtejszym MKS-em. Drużyna z Kluczborka jest ostatnio w świetnej dyspozycji - czy uda nam się przywieźć 3 cenne punkty z oddalonego o 80km Kluczborka?

Nasz sobotni rywal jeszcze niedawno występował w I lidze. W debiutanckim sezonie (2009/10) zajął bardzo dobre 6. miejsce, ale rok później nie było już tak wesoło. Kluczborczanie zajęli w tabeli 15. miejsce, a szansę na utrzymanie stracili w ostatniej kolejce, gdy swój mecz wygrał zespół z Niecieczy. W minionych rozgrywkach uplasowali się na 10. miejscu.

Po trzech porażkach z rzędu oraz dwóch remisach naszej drużynie przydał by się w końcu komplet punktów aby zbliżyć się do środka tabeli. Mecz napewno nie będzie łatwy, ale dwa ostanie zremisowane spotkania pokazują nam, że dobre przygotowanie oraz nieco więcej szczęścia może spowodować, że z Kluczborka wrócimy z trzema punktami. Na to właśnie liczą kibice, którzy wybierają się na to spotkanie z Oławy (planowany wyjazd autokarem spod stadionu o godzinie 12.00)

Nadal niestety nic nie wiadomo o występie Marku Gancarczyku, który miał wzmocnić zespół w najbliższym spotkaniu i podpisać kontrakt z MKSem.